Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Droższe jedzenie to wina supermarketów? Ludzie nie wytrzymali

57

Wyższe ceny żywności? Kanadyjczycy nie mają wątpliwości. O drastyczne wzrosty cen podstawowych produktów spożywczych obwiniają supermarkety. I wytykają korporacjom, że te dostatecznie wzbogaciły się podczas pandemii. Teraz firmy gęsto tłumaczą się w mediach społecznościowych.

Droższe jedzenie to wina supermarketów? Ludzie nie wytrzymali
Ten trik stosuje coraz więcej sklepów być wydał więcej podczas zakupów (Adobe Stock)

Pomidory droższe o 25, sałata nawet o 64 procent. Kanadyjscy eksperci szacują, że ceny produktów spożywczych w grudniu ubiegłego roku wzrosły o 11 punktów procentowych, a urząd statystyczny podaje, że inflacja w skali roku wyniosła 6,3 procent.

I choć w stosunku do Polski liczby te mogą wydawać się niskie, Kanadyjczycy mają dość. A o wysokie ceny jedzenia oskarżają korporacje, w rękach których są marki popularnych sieci handlowych.

Uwaga kanadyjskiego społeczeństwa od kilku dni skupia się na firmie Loblaws Companies Ltd. To korporacja, która jest właścicielem sieci ekskluzywnych supermarketów Loblaws i sklepów z tańszym jedzeniem pod nazwą "No Frills". Korporacja ma także własną sieć produktów łatwozbywalnych.

I to właśnie Loblaws Companies Ltd. od kilku dni nie schodzi z ust kanadyjskich konsumentów. Klienci zarzucają firmie, że bogaci się ich kosztem oraz wykorzystuje swoich pracowników. Firma zrezygnowała z ogłoszonego w październiku zamrażania cen produktów marki własnej, co było jej flagowym programem i budowało zaufanie biedniejszych klientów. Teraz supermarkety wycofują się z tej obietnicy, podwyższając ceny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Inflacja hamuje, ale szczyt wciąż przed nami? Styczeń i luty mogą być ciężkie

Do dyskusji szybko włączyli się politycy. Lider opozycyjnej Nowej Partii Demokratycznej Jagmeet Singh w mediach społecznościowych pisał wprost: "Niech prezesi zapłacą to, co powinni, żeby Kanadyjczycy nie musieli ponosić kosztów".

A właściciele sieci bronią się pisząc na Twitterze:

Łatwo obwiniać sprzedawców za wyższe ceny żywności. Ale ze studolarowego rachunku za zakupy nasze zyski to mniej niż 4 dolary" - piszą.

Kanadyjczycy zarzucają firmie także, że w trakcie lockdownów kusiła pracowników większą pensją, ale zaraz po pandemii koronawirusa obniżyła stawki swoim pracownikom. Sprawę badają związki zawodowe.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić