Portal onet.pl dotarł do informacji, że Paweł Szopa (założyciel marki "Red is Bad") blisko współpracował z poprzednią władzą. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że Szopa był blisko powiązany z politykami "dobrej zmiany". Z budżetu państwa trafić miało na jego konto około pół miliarda złotych.
Szopa otrzymywał m.in. intratne zlecenia z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Dostarczać miał sprzęt ochronny w czasie pandemii i agregaty prądotwórcze. Okazuje się, że jego działalnością od połowy 2023 roku interesowała się rzeszowska delegatura CBA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Duda odcina się od powiązań z "Red is Bad"
Ogromnym fanem marki założonej przez Pawła Szopę był Andrzej Duda. Prezydent wielokrotnie pokazywał się w bluzach czy koszulkach marki "Red is Bad". Na stronie Kancelarii Prezydenta pojawiło się m.in. zdjęcie, na której widać Dudę odwiedzającego firmowy sklep marki.
Prezydent odcina się jednak od jakichkolwiek powiązań z Szopą i "Red is Bad". W rozmowie z RMF FM Andrzej Duda stwierdził, że "nie znał wcześniej sprawy". Podkreślił, że "starał się nosić polską odzież".
Każdy inny producent odzieży w Polsce mógł produkować koszuli z okazji Powstania Warszawskiego. Mój jedyny kontakt z firmą "Red is Bad" to jedynie noszenie ich odzieży. Staram się nosić odzież Polską w tym właśnie "Red is Bad" - powiedział prezydent na antenie RMF FM.
Dodajmy, że wydatki z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych mają być sprawdzone przez szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.