Według danych GUS inflacja w lutym 2023 r. wyniosła 18,4 proc. rok do roku. To najwyższy odczyt od grudnia 1996 r. Ceny żywności wzrosły w lutym o 24 proc. rok do roku, a użytkowanie mieszkania i nośniki energii o 22,7 proc.
Święconka jeszcze "na bogato"
Święta wielkanocne coraz bliżej. Czy w związku z szalejącą inflacją Polacy planują skromniejsze święta w tym roku?
Zdaniem ekonomisty Rafała Mundrego, Polacy zrobią na święta mniejsze zakupy niż w poprzednich latach. Expert zwrócił uwagę, jak bardzo podrożały w ostatnim roku jajka (o 35 proc.), mąka (o 33 proc.) i wędliny (o 25 proc.).
- Nie wydaje mi się, żeby Polacy zrezygnowali z zakupu podstawowych produktów do koszyczka wielkanocnego. Kupią je, ale znacznie mniej. Święconka będzie jeszcze "na bogato", bo tych produktów nie wkładamy tam aż tak dużo. Za to wielkanocny stół na pewno będzie skromniej zastawiony i to będzie już mocno widoczne - mówi Rafał Mundry w rozmowie z portalspozywczy.pl.
Czytaj także: Skąd rząd weźmie na 13. emerytury? Lepiej usiądźcie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z obserwacji Mundrego wynika, że w ostatnich miesiącach Polacy zmienili swoje nawyki żywieniowe. Często też rezygnują z zakupu najdroższych produktów, a także coraz większa część społeczeństwa szuka zamienników produktów jak było np. w przypadku masła.
Czytaj także: Niemiec w Biedronce. Oto co napisał o cenach
Mniejsze zakupy, to mniej świątecznych potraw i zapasów. Ale z drugiej strony "nie wypada" chwalić się niemarnowaniem jedzenia w sytuacji, gdy kurczy się liczba osób, które stać na zakupy podstawowych produktów. Rosnące w zawrotnym tempie ceny żywności w Polsce przede wszystkim uderzają w osoby żyjące skromnie, które większość swoich dochodów przeznaczają właśnie na zakupy spożywcze. One oszczędzają i nie marnują żywności, nawet od święta - wskazał ekonomista w rozmowie z portalspozywczy.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.