Wątek promocji budzi sporo emocji. Klienci zastanawiają się, czy rzeczywiście pozwalają one na to, by złagodzić skutki inflacji, czy może jednak bardziej są chwytami marketingowymi.
Tymczasem jeden z ekspertów zapowiada nowe oblicze promocji. Nacisk nie będzie kładziony już na obniżki cen, ale na zaoferowanie wartości dodanej. Chodzi o możliwość wygrania np. samochodu czy gotówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nad wątkiem promocji Marcin Lenkiewicz, który specjalizuje się w dziedzinie promocji organizowanych w sieciach handlowych, pochylił się w podcaście "Biznes. Między wierszami". - Polskie sieci handlowe są mistrzami w tworzeniu promocji. Między wierszami są w stanie tak poukładać ofertę i asortyment, który chcą komunikować, aby był on atrakcyjny dla klienta. W praktyce oznacza to, że na okładkach gazetek, w reklamach pokazują te najlepsze produkty, na których niekoniecznie muszą zarobić, ale są one superatrakcyjne - zaznaczał, cytowany przez radiozet.pl.
Są badania, które mówią, że te produkty przyciągają ludzi do sklepów. To są tłuszcze, masło, mleko, ale także bardzo często piwo, woda czy pieluchy. Promocje na te produkty będą bardzo atrakcyjne i sieci handlowe mogą zejść ze swojej marży, na tych produktach nie zarobić, ale na koniec dnia klienci przyciągnięci do sklepu mogą tam zrobić całe zakupy, biorąc produkty z całego asortymentu. "Mądre głowy" w sieciach handlowych to układają - podkreślał.
Mniej promocji. Sklepy zmieniają taktykę
Wiceprezes grupy Blix zauważył też, że z roku na rok promocji jest coraz mniej. - Sieci handlowe i producenci muszą kreatywnie zastanawiać się, w jaki sposób znowu przyciągnąć uwagę konsumenta - tłumaczył.
Pojawiło się bardzo dużo konkursów i myślę, że w przyszłym roku to będzie powtórzone. Na pewno możemy się przygotować, że będzie coraz więcej konkursów konsumenckich, z wartością dodaną w postaci możliwości wygrania gotówki, którą można będzie od razu wykorzystać - zakończył Lenkiewicz.