Do kwestii wypłaty czternastych emerytur Stanisław Szwed odniósł się w programie "Pieniądze to nie wszystko". Wiceminister rodziny i polityki społecznej został zapytany w programie "Super Expressu" o to, czy słowa premiera Mateusza Morawieckiego o przyznawaniu "czternastek" również w 2023 roku były dla niego zaskoczeniem.
Szwed stwierdził, że to wcale nie była niespodzianka. - Ostrożnie mówiliśmy o czternastej emeryturze, ponieważ ostateczna decyzja należy do Rady Ministrów. Głos pana premiera przeważył - odpowiedział.
My jesteśmy przygotowani, aby 14. emeryturę wprowadzić. Mamy na stałe zapisaną ustawę o 13. emeryturze - 14. emerytura jest jednorazowym wsparciem. Jeżeli będzie taka decyzja Rady Ministrów - to jesteśmy przygotowani, aby taki projekt wdrożyć w życie - zapewnił.
Ile wyniesie "czternastka" w 2023 roku?
Stanisław Szwed podkreślał też, że seniorzy to grupa najmocniej narażona na wysoką inflację.
Braliśmy pod uwagę też to, jaka będzie sytuacja. Dzisiaj widzimy, że inflacja nie odpuszcza, jest wysoka, w przyszłym roku może będzie ciut niższa - stąd myślę, że decyzja będzie na "tak" - żeby poprawić sytuację materialną emerytów i rencistów. Jest to grupa, która jest najbardziej narażona na wysoką inflację - zaznaczył wiceminister, cytowany przez "Super Express".
Czternasta emerytura najprawdopodobniej będzie wypłacana na przełomie sierpnia i września 2023 roku. Świadczenie ma być wyższe niż w tym roku.
Ona będzie już na poziomie powyżej 1500 złotych. Jeżeli zakładamy waloryzację na poziomie 13,8%, bo taki w tej chwili przyjmujemy wskaźnik - to będzie zdecydowanie wyższa najniższa emerytura, która będzie obowiązywała od 1 marca 2023 roku - poinformował Szwed w rozmowie z "Super Expressem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.