"Fakt" spostrzega, że związkowcy od lat oczekują wdrożenia emerytur stażowych. Jeżeli ich rozwiązania zostałyby wprowadzone w życie, to na emeryturę można by przechodzić niezależnie od wieku.
Czytaj także: Agata Młynarska wprost o szczepieniach. "Ja chcę żyć"
Warunkiem byłby tylko staż pracy. Kobiety musiałyby przepracować 35 lat, natomiast mężczyźni - 40 lat.
Możliwość przejścia na taką emeryturę byłaby swego rodzaju nagrodą dla ubezpieczonych, którzy w młodym wieku zaczęli wykonywać pracę zarobkową, a następnie przez wiele lat regularnie opłacali składki na ubezpieczenie emerytalne. Stanowiłoby to wyraz docenienia przez państwo osób z długim stażem ubezpieczeniowym - można przeczytać w uzasadnieniu do projektu ustawy Solidarności.
Emerytury stażowe. Jak będzie wyliczany staż?
Do stażu wliczane będą wyłącznie okresy ubezpieczenia. Uwzględnione zostaną zatem lata pracy na etacie czy też prowadzenie własnej działalności. Praca na podstawie umowy o działo odpada. Chyba że ktoś opłacał składki.
Czy emerytury stażowe wejdą w życie? Tego na razie nie wiemy. Kluczowe będzie zdanie rządu. Stanowisko ZUS-u nie napawa jednak optymizmem. Przedstawiciele tego podmiotu wyliczyli, że koszty reformy dot. emerytur stażowych byłyby ogromne i mogłyby przekroczyć 7 mld zł w pierwszym roku jej obowiązywania.
Czytaj także: Cenckiewicz niewpuszczony do restauracji. Wielka burza
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.