Minister finansów Tadeusz Kościński był gościem "Sygnałów Dnia" w Programie I Polskiego Radia. Odnosił się on między innymi do szacunków dotyczących realizacji budżetu w 2021 roku.
Na koniec listopada (2021 roku - red.) jeszcze mieliśmy 50 miliardów złotych nadwyżki i stworzyliśmy odpowiednie poduszki finansowe w grudniu, czyli skończy się na deficycie ok. 35 mld zł - o ile pamiętam - zaznaczał.
Następnie dodał, że większość tych pieniędzy przygotowana jest do wykorzystania na projekty inwestycyjne. - Ale jak trzeba, to możemy przekierować te pieniądze, żeby ratować przedsiębiorstwa - zapewnił.
Na szczęście nie pojawiają się informacje, by rozmaite perturbacje stanowiły zagrożenie dla 500+ czy emerytur. To ważne, tym bardziej że drożyzna wciąż szaleje i nie zamierza spuszczać z tonu, więc liczy się każdy grosz. Obecnie przerażenie budzą m.in. ceny prądu.
Ceny energii są pewnie najważniejsze, największym zagrożeniem w tym momencie, bo to jest źródło całej naszej inflacji. Naszą rolą jest to, żeby reagować jakoś na tę inflację w Polsce - podkreślał Kościński.
Tadeusz Kościński mówi o polskiej gospodarce
Minister Finansów w wymowny sposób wypowiedział się również na temat polskiej gospodarki.
Polska gospodarka bardzo dobrze działa. 5,2-5,3 proc. - w takiej skali można się spodziewać, że polska gospodarka wzrosła w 2021 r - mówił w trakcie audycji radiowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.