"Super Express" donosi, że Termy Maltańskie wkrótce mogą przestać istnieć. Przypomnijmy, że ten popularny aquapark, podobnie jak i inne baseny, został zamknięty w połowie marca. To sprawiło, że przychody term drastycznie spadły.
Nie mamy żadnej tarczy. Jesteśmy w stanie finansowo wytrzymać do września. Do Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który udzielił nam kredytu na budowę obiektu, zgłosiliśmy się o przesunięcie rat, tak żebyśmy przez najbliższe półtora roku nie musieli płacić. Czekamy na decyzję. Jeśli będzie pozytywna, będziemy zabezpieczeni na kolejne dwa miesiące, do listopada - przekazał prezes Term Maltańskich Jerzy Krężlewski podczas rozmowy z Radiem ESKA.
Straty poznańskiego aquaparku są wręcz gigantyczne. Krężlewski zdradził, że sięgają one miliona złotych.
Zobacz także: Koronawirus przyspieszył transformację cyfrową w Polsce
Czytaj także:
6 czerwca otwierają się baseny. Termy na razie nie ruszą
"SE" ujawnił również, że Termy Maltańskie nie zostaną otwarte 6 czerwca, bo nie sprzyjają temu nowe obostrzenia. Zgodnie z przepisami, aquapark w Poznaniu mógłby przyjmować jednocześnie jedynie 150 osób.
Termy Maltańskie reklamują się jako najnowocześniejszy i największy wodny kompleks rekreacyjno-sportowy w Polsce wykorzystujący naturalne wody termalne, położony nad brzegiem jeziora Maltańskiego, w samym centrum Poznania. Na obszarze 6 ha znajduje się 18 basenów sportowych i rekreacyjnych o całkowitej powierzchni lustra wody 5000 m kwadratowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.