Początek stycznia na stacjach paliw był względnie spokojny. Niestety, dynamika zmian ceny benzyny wzrosła. Urszula Cieślak i Rafał Zywert w komentarzu dla serwisu reflex.com.pl spostrzegli, iż jest to konsekwencja podwyżek cen hurtowych.
Te od pierwszych dni 2023 roku sukcesywnie rosły. Teraz są już o ponad 30 groszy na litrze wyższe niż na początku stycznia. W przypadku diesla jest to natomiast już tylko 12 groszy na litrze.
Reflex podaje, że obecnie średnie ceny na stacjach benzynowych wynoszą odpowiednio: 95 – 6,64 zł/l (+10 gr/l), bezołowiowa 98 – 7,36 zł/l (+9 gr/l), olej napędowy 7,65 zł/l (+2 gr/l), autogaz 3,20 zł/l (+5 gr/l) - donosi money.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Podwyżki cen benzyn z rynku hurtowego w znacznym stopniu przeniosły się już na stacje paliw, ale dalej jest miejsce na podwyżki do 10 groszy na litrze w kolejnym tygodniu. Nieco spokojniej wygląda sytuacja na rynku oleju napędowego. Ceny, co prawda, mogą wzrosnąć, ale nie będą to takie podwyżki jak w przypadku benzyny. Prawdopodobnie kolejny tydzień z rzędu będą rosły ceny autogazu, który od początku roku zdrożał już o 8 proc. (23 gr/l) - podkreślają Cieślak i Zywert na reflex.com.pl.
Unijne embargo a ceny na stacjach paliw
Eksperci nawiązali też do embarga na import rosyjskiego diesla do Unii Europejskiej.
Wpływ unijnego embarga na import rosyjskiego diesla do UE może być zauważalny dopiero w marcu czy kwietniu, ze względu na wysoki poziom zapasów diesla na rynku ARA oraz rekordowy poziom eksportu rosyjskiego diesla w grudniu i styczniu. Rynek oczekuje, że OPEC+ na zaplanowanym na 1 lutego spotkaniu online nie zmieni limitów produkcji - podsumowano.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.