16 zł na godzinę i szereg wymagań. "Śmiech na sali"
"Gazeta Pomorska" nagłaśnia ofertę firmy rekrutacyjnej z Bydgoszczy, która oburzyła wielu internautów. Firma poszukuje kandydatów do działu produkcji. Osoby na tym stanowisku będą pracować na taśmie, ale to nie wszystko. Muszą mieć prawo jazdy, a także umiejętność obsługi elektronarzędzi i komputerowych systemów magazynowych. Wszystko za proponowaną stawkę w wysokości 16 zł na godzinę.
Komentujący nie kryli swojego oburzenia. "Śmiech na sali. W czasach szalejącej inflacji, gdy na życie wydajemy jakieś 30 procent więcej niż przed rokiem, wypłaty powinny tak samo rosnąć". Autor ogłoszenia broni się jednak, tłumacząc, że jest to stawka netto, czyli na rękę, a nie brutto.
Inny komentujący ujawnił, że ta sama firma szukała ludzi już w 2021 roku i wtedy proponowała 20 zł. "To więc chyba jakaś pomyłka. Stawka powinna być podwyższona, a tutaj jest odwrotnie".
Rekruter odpowiada, że to nie błąd z jego strony. Tłumaczy się słowami: "Rok temu żyliśmy jeszcze w innych czasach. Nie było takiej drożyzny i kryzysu. Firmy mogły pozwolić sobie na proponowanie wyższych wynagrodzeń, aby przyciągnąć kandydatów. Dzięki nowej załodze mogły się dalej rozwijać".
Inny komentujący dodał wpis: "Jak nie dajecie godnej kasy, to dajcie godną umowę. Oferujecie zatrudnienie od poniedziałku do piątku w godz. 7.00-15.00 albo 8.00-16.00. Chcecie wcisnąć umowę zlecenie, chociaż oferta przypomina normalną umowę". Zgodnie z obowiązującymi przepisami, praca na powyższym stanowisku spełnia wymogi umowy o pracę.
Pensja minimalna znowu w górę
Warto przypomnieć, że w 2022 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 3010 zł brutto (2363 zł netto), a minimalna stawka godzinowa 19,70 zł (13,91 zł netto). W 2023 roku ta jeszcze wzrośnie i to zauważalnie. Na początku nowego roku rekruterzy nie będą mogli oferować kandydatom mniej niż 22,80 zł na godzinę brutto. Od stycznia minimalne wynagrodzenie ma wynosić 3383 zł, a od lipca 2023 roku - 3450 zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.