Decyzja Władimira Putina o zaatakowaniu Ukrainy spotkała się z potępieniem niemalże na całym świecie. Bestialski i nieuzasadniony atak na niepodległy naród sprawił, że Rosja stała się dla wielu państw wrogiem. Na kraj nałożono wiele sankcji, a większość znanych międzynarodowych firm zamknęła tam swoje placówki. Zwłaszcza w Europie pojawiła się niechęć do wszystkiego, co rosyjskie.
Czytaj także: Szojgu ma problem. "Rozpętała się prawdziwa wojna"
Jednym z koncernów, który mocno ucierpiał na wojnie, jest niewątpliwie Gazprom. W związku z zaatakowaniem przez Rosję Ukrainy kilkanaście krajów Unii Europejskiej zakończyło współpracę z rosyjskim koncernem. Wśród nich znalazły się m.in. Polska, Bułgaria, Finlandia, Dania, czy Holandia. Obecnie najważniejszymi europejskimi eksporterami tego surowca są Norwegia, Holandia i Belgia. Gazprom po wielu latach przestał być sponsorem piłkarskiej Ligi Mistrzów, której finałowy mecz minionej edycji przeniesiono z Gazprom Areny w Petersburgu do Paryża.
"To będzie długa zima"
Wrogie nastawienie do Rosji, wywołane atakiem sił Putina na Ukrainę, doprowadziło do przewrotu energetycznego w Europie. Tegoroczna jesień i zima będą inne od poprzednich, gdyż wiele krajów zrezygnowało z rosyjskiego gazu. Gwałtowna zmiana wywołała w Europie niepokój, dot. cen energii oraz jej dostępności. Nastroje te postanowił wykorzystać Gazprom, w nowo opublikowanym klipie.
W najnowszym klipie Gazprom chciał nastraszyć Europejczyków. W związku z brakiem dostaw gazu rosyjski koncern ostrzega Europę przed długą zimą, a przedstawiony tam pracownik symbolicznie zakręca kurek z gazem. Na nagraniu dostrzec można flagi Unii Europejskiej, gazociągi, źródła energii odnawialnej oraz panoramę Petersburga, gdzie mieści się siedziba firmy.