Po prawie dwóch latach starań francuskie przedsiębiorstwo Danone wycofało się z Rosji. Jest to powód do sporej radości, ponieważ ze względu na działalność na tamtym rynku na firmę spadło sporo krytyki. Teraz jednak zarząd może ponownie próbować odbudować dawną pozycję swojej marki.
Ta była jedną z niewielu, które po eskalacji konfliktu w Ukrainie zdecydowały się pozostać na tamtym w Rosji. Z tego też powodu, wiele osób rozpoczęło czynny bojkot Danone, mający pokazać zarządowi firmy, że nie ma przyzwolenia na wzbogacanie się w kraju, który rozpoczął wojnę.
W efekcie jeszcze w październiku 2022 roku zarząd Danone podjął decyzję o wycofaniu się z Rosji. To jednak nie okazało się prostym zadaniem, ponieważ po nieudanych negocjacjach kremlowski rząd nałożył firmę tymczasową kontrolą Federalnej Agencji Zarządzania Nieruchomościami. To zabrało firmie Danone niemal wszystkie prawa na tym rynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedsiębiorstwo Danone w Rosji trafiło w ręce Ramzana Kadyrowa
Z tego też powodu jeszcze w lipcu kontrolę nad mleczarskim gigantem przejął Jakub Zakrijew. Bliski współpracownik i siostrzeniec Ramzana Kadyrowa został wówczas dyrektorem generalnym, który przedsiębiorstwo prowadził niemal do marca 2024 roku.
Jak podaje Danone, w czasie objęcia kuratelą Rosji, firma zanotowała aż 1,2 mld euro strat. Ponowną kontrolę odzyskała ona dopiero we wspomnianym wyżej marcu, kiedy to chwilę przed wyborami Putin ściągnął tymczasową kontrolę nad przedsiębiorstwem.
Decyzja ta miała jednak swoje podłoże biznesowe. W zamian za odzyskanie kontroli nad zakładami w Rosji zarząd Danone został niejako zobowiązany do sprzedaży ich za bezcen. To jak się później okazało, wykorzystała tatarska firma blisko związana z przywódcą Czeczenii.
Czytaj także: Pasta do butów w piwie. Nie żyje co najmniej 10 osób
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.