Kryzys ekonomiczny związany z pandemią koronawirusa sprawił, że wiele firm musi zaciskać pasa. Niektórzy ledwo wiążą koniec z końcem. Tego samego nie można powiedzieć o obecnej władzy, który ma się bardzo dobrze. W obecnym budżecie wydatki Kancelarii Prezydenta, Premiera, Sejmu i Senatu zaplanowano 1,2 mld zł. To jednak nie koniec.
Jak ujawnił dziennik fakt, Kancelaria Premiera Mateusza Morawieckiego otrzyma w tym roku 214,5 mln zł bonusu. Dużo więcej zapłacimy także za utrzymanie Kancelarii Sejmu, Senatu i Prezydenta, choć już teraz niemało nas kosztują.
Ustawa przeszła bez echa
W sierpniu w sejmie przeszła ustawa, która...szykuje wielką podwyżkę dla samorządowców, posłów czy prezydenta. Andrzej Duda zarabiał obecnie ok. 20 tys. zł miesięcznie brutto. Sejm przegłosował ustawę, która da mu ok. 40-procentową podwyżkę.
Posłowie z kolei już w sierpniu zarobili około. 5 tys. zł więcej. Po najnowszej podwyżce, posłowie będą zarabiać 12,8 tys. zł brutto, nie licząc nieopodatkowanych diet. Decyzja prezydenta zwiększyła też zarobki najważniejszych osób w państwie: wiceministrów, ministrów, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu.
Kancelaria Premiera ma już zapewnione prawie 380 mln zł, teraz ma dostać dodatkowo 214,5 mln zł. Łatwo policzyć, że budżet wzrósł aż o 70 procent.
Zdecydowaną większość tej kwoty 200 mln zł (ponad 93 proc.) -stanowi dotacja celowa na realizację zadań wspierających proces rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Dotacja trafi do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych - wyjaśnia Faktowi Centrum Informacyjne Rządu.
Politycy opozycji podkreślają, że te dodatkowe miliony z budżetu będą na użytek Prawa i Sprawiedliwości. Niektórzy zwracają także uwagę, że zapowiedzi obecnej władzy dotyczyły bardziej zaciskania pasa niż kolejnej premii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.