Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 

Gigantyczny problem w sklepach. Masowo odchodzą z pracy

423

Czy zawód kasjera wyginie? Związkowcy z "Solidarności" uważają, że jest to prawdopodobne. Sklepy coraz częściej stawiają na kasy samoobsługowe, a pracownicy masowo odchodzą, bo to ciężka i bardzo stresująca praca. Perspektyw zmian z kolei nie widać.

Gigantyczny problem w sklepach. Masowo odchodzą z pracy
Czy zwykłe kasy będą świecić pustkami i zastąpią je te bezobsługowe? (Getty Images)

Portal wyborcza.pl rozmawiał z kasjerkami i kasjerami, którzy pracują w łódzkich marketach. W ich opinii praca na kasie jest coraz cięższa, a atmosfera w zespołach nie do wytrzymania. Rozmówcy portalu podkreślają, że coraz więcej osób odchodzi z pracy.

Z łódzkich sklepów regularnie odchodzą kolejni pracownicy. Kadra, która zostaje, obawia się, że ewentualne, ponowne wprowadzenie niedziel handlowych uniemożliwi pracę. Kasjerzy i kasjerki uważają, że ludzi będzie po prostu zbyt mało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: „Solidarność” będzie protestować. „Pracodawcy zaczynają pogrywać”
Ludzie będą odchodzić bo - nie ukrywajmy - praca na kasie jest ciężka, a wymagania są olbrzymie. Do tego dochodzą audyty, sprawdzanie terminów przydatności produktów, kontrole sanepidu, ciągłe wizytacje - stwierdziła w rozmowie z portalem wyborcza.pl pani Agnieszka, kasjerka z łódzkiej Biedronki.

Czy to oznacza, że zawód kasjerki zniknie? Tak uważają zarówno sami kasjerzy i kasjerki, jak i związkowcy. W ich opinii sieci handlowe dobrze o tym wiedzą i z tego powodu stawiają na kasy samoobsługowe.

Kasjerki zastępują kasy samoobsługowe. Obserwujemy rezygnacje z pracy, to będzie się nasilać - mówi portalowi wyborcza.pl Paweł Skowron z krajowej sekcji handlu Solidarności.

Pracownicy uważają, że czas pracy w handlu powinien zostać skrócony do 6 godzin. Tak było w PRL. Dodają, że obowiązków przybywa - doszły m.in. kontrola kas samoobsługowych czy zatwierdzanie towarów.

Kadra uważa, że firmy "zachęcają ludzi do pracy, mówiąc o super zarobkach, premiach, miłej atmosferze, a potem są uwagi na każdym kroku, o premii można zapomnieć, gdyż wszystko jest źle".

Gdzieś zatracił się szacunek do człowieka , wyrozumiałość, że ktoś może mieć słabszy dzień, a dobra atmosfera w pracy to jest to, co najbardziej nas przyciąga. Teraz jak najprędzej człowiek chce stamtąd uciec. Smutno, że tak się dzieje - mówi kasjerka z łódzkiego Lidla.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić