Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Górale biją na alarm. Polacy wolą Hiszpanię

83

Rosnące koszty życia, niepewne czasy i stagnacja na rynku nieruchomości sprawiają, że na Podhalu coraz trudniej o klienta, który kupi mieszkanie, czy nawet wynajmie. Górale zaczęli obniżać ceny - nawet o 40 procent.

Górale biją na alarm. Polacy wolą Hiszpanię
Górale biją na alarm. Brak chętnych na zakup i wynajem (Adobe Stock, DAREK11)

Nawet 999 tys. zł trzeba zapłacić za 39-metrowe, 2-pokojowe mieszkanie w Zakopanem i 4,5 mln zł za stary dom liczący 160 m kw. Za metr kwadratowy na rynku wtórnym, w przypadku mieszkań do remontu, trzeba zapłacić od 14 tysięcy złotych wzwyż.

Jeśli chodzi o działki, ceny są bardzo zróżnicowane. Na przykład w Kościelisku atrakcyjna działka o powierzchni 600 metrów kwadratowych może kosztować do 1,2 miliona złotych, choć ceny są negocjowane do około miliona - mówi "Gazecie Wyborczej" Maria Michalik z agencji Michalik Nieruchomości.

- W centrum Zakopanego za 500 metrów działki można zapłacić nawet 10 milionów złotych, jednak takie nieruchomości często długo czekają na kupca - podkreśla Michalik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niezwykła wyspa w Europie. Jeden dzień to za mało

Górale rozkładają ręce. Wolą Hiszpanię

Podhalańscy agenci relacjonują, że wysokie ceny zabiły handel nieruchomościami pod Tatrami. Liczba zainteresowanych zakupem w rejonie Zakopanego zmalała niemal do zera. - Sporo klientów zagląda na portale ogłoszeniowe i nie dowierza, że dalej są tak wysokie ceny - mówi Dariusz Siewierski z biura Bestate Nieruchomości Zakopane.

Według "Wyborczej" wśród nielicznych inwestorów dominują mieszkańcy dużych miast: Krakowa, Warszawy czy Łodzi. Jeszcze do momentu wybuchu wojny w Ukrainie na kupno nieruchomości w rejonie Zakopanego decydowali się Anglicy.

Obecnie podhalańskie biura nieruchomości podają, że mieszkania z rynku wtórnego można kupić nawet 40 proc. taniej. Zdaniem agentów dane dotyczące rynku pierwotnego są trudne do oszacowania, bo "nie ma podaży" - informuje "Wyborcza".

Coraz więcej moich klientów, którzy wcześniej inwestowali w Zakopanem, teraz rozważa zakup nieruchomości w Hiszpanii lub nawet w Meksyku. Główne powody to niższe ceny i większa stabilność tych rynków - mówi w rozmowie z portalem Maria Michalik.
Wysokie stopy procentowe i rosnące koszty budowy sprawiają, że deweloperzy mają trudności z realizacją nowych projektów. Mieszkania na rynku pierwotnym praktycznie przestały drożeć, a ich sprzedaż jest bardzo trudna - dodaje Siewierski.

Najem krótkoterminowy coraz mniej opłacalny

Portal informuje również o sytuacji na zakopiańskim rynku. Coraz częściej, wynajęcie mieszkania turystom w Zakopanem, okazuje się coraz mniej dochodowe. Obecnie bardziej popularny staje się najem długoterminowy.

- Rynek wynajmu krótkoterminowego jest przesycony. Mamy w ofercie nawet mieszkania po 1200 złotych miesięcznie, których nikt nie chce wynająć, ponieważ ceny są zbyt wysokie w stosunku do możliwości finansowych najemców - tłumaczy Siewierski.

Eksperci są zgodni co do tego, że rynek potrzebuje czasu na stabilizację. Do tej dojdzie, jeśli ceny budynków i mieszkań pod Tatrami zostaną dostosowane do możliwości kupujących.

Rozmówcy portalu dodają też, że władze miasta muszą odbudować reputację Zakopanego. Ta została naruszona przez fałszywego misia z Krupówek, czy aferę z końmi kursującymi do Morskiego Oka.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić