Górale załamują ręce. Mówią, co się dzieje w Zakopanem. "Zero telefonów"

Właściciele pensjonatów w Zakopanem załamują ręce. Narzekają na brak rezerwacji w lipcu i ze strachem mówią o sierpniu, który też prawdopodobnie nie będzie zbyt dobry. - Zero telefonów, lipiec jest dużo słabszy niż rok temu - mówi o2.pl właścicielka jednego z pensjonatów.

Zakopane. Brakuje turystów, właściciele pensjonatów narzekają na brak rezerwacjiZakopane. Brakuje turystów, właściciele pensjonatów narzekają na brak rezerwacji
Źródło zdjęć: © WebCamera.pl
Edyta Tomaszewska

Zadzwoniliśmy do kilku zakopiańskich pensjonatów, by dowiedzieć się, czy górale są zadowoleni z frekwencji wśród turystów.

Lipiec jest dużo słabszy w porównaniu do poprzednich lat, mamy mniej rezerwacji. Początek wakacji był falstartem. Pogoda miała na pewno na to wpływ. Pierwsza połowa lipca była burzowa, deszczowa i było bardzo duszno, podczas gdy zazwyczaj w górach jest rześkie powietrze - mówi w rozmowie z o2.pl menadżer pensjonatu Szarotka Michał Pietrzak.

Nasz rozmówca wskazuje jednak, że rezerwacje w ostatnim czasie pojawiają się z dnia na dzień. Turyści nie rezerwują noclegów z dużym wyprzedzeniem, jak to bywało kiedyś. - Dużo turystów rezerwuje z krótkim wyprzedzeniem. Goście wiedzą, że i tak coś zarezerwują. Oferta w Zakopanem bardzo się rozbudowała, aż za bardzo. Powstało też dużo apartamentowców. Ceny są tam niższe, bo właściciele chcą tylko, żeby z wynajmu spłacał się kredyt - twierdzi Pietrzak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielka feta w Zakopanem. Turyści znów imprezują

W pensjonacie Szarotka zatrzymują się głównie Polacy, ale nie brakuje też turystów z USA, Kanady czy Australii. - Zazwyczaj w sierpniu jest więcej rezerwacji niż w lipcu - mówi menadżer pensjonatu.

- W lipcu są jeszcze miejsca wolne. Odczuwamy duży spadek rezerwacji, jest ich ok. 20 proc. mniej niż w zeszłym roku. Na sierpień też są jeszcze miejsca - mówi właścicielka innego pensjonatu.

Nie obniżamy cen, bo to już by się wcale nie opłacało. Ale słyszałam w lokalnym radiu, ze wszędzie jest mniej turystów i niektórzy obniżają ceny - mówi nasza rozmówczyni.

Kolejna osoba wypowiada się w podobnym tonie. - Dużo gorszy lipiec niż w ubiegłym roku. Na sierpień mamy kilka rezerwacji, ale liczymy, że pojawi się ich więcej - słyszymy. Gdy pytamy o powody braku rezerwacji słyszymy: - Kto ma pieniądze, to jedzie za granicę, a kto nie ma, to oszczędza.

Kolejna przedsiębiorczyni wynajmująca pokoje mówi, że do Zakopanego przyjechało wielu Arabów, ale oni nocują głównie w hotelach.

Przyjechali Arabowie, a oni wynajmują raczej hotele, a nie pokoje gościnne. I krótka piłka. Tracą na tym właściciele mniejszych pensjonatów - żali się nam kobieta.

- Oni potrzebują wysokiego standardu, o który wcale nie dbają - dodaje. A co to znaczy, że nie dbają? - dopytujemy. - Z tego, co słyszę od znajomych, to albo coś zniszczą, albo zaleją mieszkanie - precyzuje.

- Ja mam pensjonat na obrzeżach, do Krupówek jest 4 km, więc jeżeli zapełni się centrum Zakopanego, to wtedy można liczyć na gości, natomiast jeżeli w centrum są puste miejsca, to na obrzeżach tym bardziej. Mam niską cenę, 50-60 zł od osoby za noc, a jak się trafi większa rodzinka, to jest jeszcze taniej. Nawet nie mam z czego obniżać - tłumaczy kobieta.

Nasza kolejna rozmówczyni przyznaje, że zdarza się obniżać ceny wynajmu z uwagi na brak rezerwacji. Wierzy, że atrakcyjna cena przyciągnie turystów. - W lipcu mamy o połowę mniej rezerwacji niż w zeszłym roku. Początek lipca to w ogóle gości nie było, a teraz są pojedyncze rezerwacje. Więcej zatrzymuje się w hotelach - mówi przedsiębiorczyni.

- Tutaj narzekają, tyle się mówi o paragonach grozy, a wcale nie jest tak drogo. Myślę, że te duże hotele mają więcej rezerwacji - podkreśla oburzony właściciel małego pensjonatu w Zakopanem.

Edyta Sokołowska, dziennikarka o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"