Trump rzekomo zaprosił ją i dwie inne kobiety do swojego apartamentu. Wszystko działo się 10 lat temu podczas turnieju golfowego w Kalifornii. Kandydat na prezydenta miał wynająć kobiety jako hostessy, jednak gdy tylko weszły do jego hotelowego pokoju, zaczął je obmacywać i całować bez żadnego pytania o zgodę.
Drake twierdzi, że jeszcze kilka razy otrzymywała telefoniczne propozycje. Trump w dość wulgarny sposób miał oferować jej wspólne kolacje, a także spotkania o dość jednoznacznym celu. Kobieta twierdzi, że po jakimś czasie Trump chciał zapłacić jej nawet 10 tys. dolarów za wspólnie spędzoną noc - informuje "The Wall Street Journal".
Milioner twierdzi, że to wszystko stek bzdur. W oświadczeniu, jakie wydał po kontrowersyjnej wypowiedzi aktorki filmów dla dorosłych, stwierdził, że tego typu oskarżenia są niczym więcej niż zmasowanym atakiem mediów na jego osobę. Twierdzi również, że nigdy osobiście nie spotkał Jessiki Drake.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.