Gaszą pożary, udzielają pierwszej pomocy, ratują życie ludzi i zwierząt, nierzadko to oni są pierwsi na miejscu wypadku. Strażacy mają trudną, pełną wyzwań i zagrożeń pracę. Wielu z nas docenia to, co robią, dopiero w obliczu najbardziej dramatycznych zdarzeń.
W mediach często pada pytanie, czy w Polsce opłaca się wykonywać zawód strażaka. Według "Dziennika Gazety Prawnej", pod koniec 2023 r. miesięczne wynagrodzenie całkowite (mediana) w zawodzie strażaka wynosiło 5 920 zł brutto, czyli 4 366 zł "na rękę" (oznacza to, że połowa osób, wykonujących tę pracę, zarabiała więcej).
Natomiast - po uwzględnieniu dodatków oraz premii rocznej, strażacy Państwowej Straży Pożarnej zarabiają brutto 7 264 zł, co "na rękę" daje to kwotę 5 282 zł. Trudno tu jednak mówić o suchych kwotach. "DGP" podkreślił również, że miesięczne pensje strażaków wahają się od kilku do nawet 10 tys. zł brutto. Na najwyższe zarobki mogą liczyć oficerowie wyższych stopni o długoletnim doświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto przypomnieć o obiecanych przez rządzących podwyżkach dla mundurowych, które dotyczą także strażaków. – Przeciętne uposażenie strażaka PSP wraz z nagrodą roczną wzrośnie o 1452 złotych, z czego na wzrost uposażenia przypada 1340 zł, a na wzrost nagrody rocznej – 112 złotych – poinformował w marcu portal remiza.pl.
Jeśli chodzi o zarobki w PSP, "Strefa Biznesu" informuje, że maksimum osiąga po 20 latach służby. Po dwóch latach pensja strażaka rośnie o 2%, natomiast z każdym kolejnym rokiem o - 1%.
Emerytura w straży pożarnej
Obecnie, by otrzymać emeryturę, strażacy muszą mieć ukończone 55 lat i przepracowanych 25 lat w zawodzie. Średnia emerytura oscyluje w zakresie od 3 do 4 tysięcy złotych.
– Emerytowany strażak w wieku 56 lat może liczyć przykładowo na emeryturę w wysokości 4,1 tys. zł netto - dokładna stawka zależy od tego, ile lat ma przepracowane i jakie ma stanowisko – przypomina "Strefa Biznesu".