Ostatnio znajomy członków Ekipy - "Wujek" - obchodził urodziny. Z tej okazji Karol "Friz" Wiśniewski i reszta postanowili kupić mu drogi prezent - Audi TT. Założenie było jednak inne - podarunek miał być trochę wredny, gdyż kolega Ekipowiczów nie znosi samochodów tej marki.
Grupa idoli dla dzieci postanowiła zatem wysadzić pojazd w powietrze. Rzecz jasna cała eksplozja została sfilmowana i wrzucona do sieci, by fanom to nie umknęło. Oczywiście tego typu kontrowersyjne filmiki mają na celu przede wszystkim generację coraz większych zasięgów. Te z kolei "robią pieniądze".
Czytaj też: Czytaj też: Możesz stracić dużo pieniędzy. Największy bank w Polsce ostrzega
Podczas mojego pobytu w Stanach Wujas miał urodziny. Stwierdziliśmy z Ekipą, że kupimy mu prezent. W przypadku Wujasa dziwny, bo on nienawidzi audi. No więc, jak się domyślacie, nie mogliśmy tak po prostu mu go dać - zapowiada Friz w filmiku.
W imieniu całej ekipy chcieliśmy ci złożyć najserdeczniejsze, trochę spóźnione, ale jednak, życzenia urodzinowe. Mamy tutaj dla ciebie prezent. Wydaje mi się, że to może być spełnienie twoich marzeń. Kupiliśmy ci audi i za chwilę je wypie*dolisz w kosmos. Jest załadowane ładunkami wybuchowymi - 4 kilogramy trotylu i 100 litrów benzyny - mówią youtuberzy do zaskoczonego Wujasa.
Kontrowersyjny pomysł
Gdy samochód wyleciał w powietrze, zgromadzonych członków Ekipy ogarnęła euforia. Filmik jednak nie każdemu się spodobał. Pod nim pojawiło się dużo negatywnych komentarzy rozżalonych fanów.
Bogate dzieci się bawią w wysadzanie Audi - pisze jeden z użytkowników.
Trochę to brak szacunku do pieniędzy - wtóruje inny.
Jak widać, pomysł okazał się być kontrowersyjny. Ale o to chyba chodziło?