"Informuję, że dziś po raz pierwszy odmówiliśmy podłączenia do Internetu w sieci Diament z powodu odmowy okazania certyfikatu szczepienia/ozdrowieńca/testu Covid" – podała w mediach społecznościowych firma, która działa na jednym z łódzkich osiedli.
Jak mówi w rozmowie z "Expressem Ilustrowany," właściciel firmy i przewodniczący rady osiedla Jakub Hubert, ta decyzja jest motywowana dbaniem o zdrowie pracowników, którzy w mieszkaniu osoby niezaszczepionej muszą spędzić trochę czasu.
- Montaż internetu trwa około 2-3 godzin. W tym czasie pracownik musi przebywać w mieszkaniu z klientem. Pracownicy mają rodziny, dzieci i nie chcę ich narażać - wyjaśnia.
Nie dotyczy stałych klientów
Zasada, którą przyjęła łódzka firma, będzie dotyczyć wyłącznie nowych klientów, którzy dopiero mieliby zostać podłączeni do sieci.
Klientów, którzy z usług firmy już korzystają, pracownicy będą musieli obsłużyć. Obligują ich do tego przepisy. Większość prac będzie jednak wykonywana zdalnie.
Zakaz obsługi antyszczepionkowców nie jest też wprowadzany na stałe. Firma będzie świadczyć swoje usługi wszystkim, gdy tylko czwarta fala pandemii odpuści i dzienna liczba zakażeń będzie mniejsza.
Nowe obostrzenia
Czwarta fala pandemii nie odpuszcza. W sobotę odnotowano 19 397 nowych zakażeń. zmarły 543 osoby.
Od 15 grudnia obowiązują nowe obostrzenia w związku z pandemią COVID-19. Zmieniają się limity gości w lokalach gastronomicznych, pubach i kościołach. Limity nie dotyczą osób zaszczepionych. Zmianie uległy również zasady kwarantanny.
Dodatkowo do odwołania wprowadzono zakaz organizacji dyskotek. Wyjątkiem jest Sylwester.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.