Systematycznie pojawiające się w serwisach informacje o tym, że w przyszłym roku inflacja może sięgnąć ona nawet 10 procent, spędzają sen z powiek nie tylko osób decydujących się na zakup czy budowę domu, ale i wszystkim posiadającym kapitał do zainwestowania. Swoimi prognozami dla rynku nieruchomości dzieli się ekspert Extradom.pl, największej wyszukiwarki projektów domów.
Sposób na lokatę funduszy
Na rosnące w ostatnich miesiącach zainteresowanie działkami budowlanymi wpływają nie tylko plany związane z własną inwestycją, ale również traktowanie ich jako formy lokaty kapitału. Nie bez znaczenia pozostają także pojawiające się ze strony rządu nieoficjalne zapowiedzi wprowadzenia podatku od drugiego i kolejnych posiadanych mieszkań, które niekiedy przyspieszają decyzję o zakupie działki.
Co istotne w tym przypadku, działka wymaga dużo mniej uwagi niż mieszkanie przeznaczone na wynajem - inwestorzy nie muszą martwić się potencjalnymi problemami z lokatorami, naprawami raz kosztami eksploatacji. Bieżące koszty utrzymania takiej inwestycji są też nieporównanie niższe - ocenia Wojciech Rynkowski z Extradom.pl.
Inflacja napędza także boom w budownictwie. Tym którzy są w trakcie budowy lub dopiero ją zaczynają zależy na jej jak najszybszym ukończeniu. Pośpiech wymuszają również rosnące z miesiąca na miesiąc ceny materiałów budowlanych i stawki wykonawców.
Czy wróci poziom kosztów sprzed pandemii?
Podstawowym pytaniem stawianym w 2022 roku będzie, czy przeważy wciąż ogromny deficyt mieszkań na rynku, czy pokonają go wzrosty cen materiałów i kosztów ekip. Choć może wydawać się, że największe wzrosty cen mamy już za sobą, wbrew temu, co wieszczą niektórzy, nie ma już szans na powrót do cen mieszkań, domów czy materiałów budowlanych sprzed pandemii.
Przy utrzymaniu poziomu inflacji sięgającej 7-9 procent brak wzrostu ceny mieszkania czy domu w kolejnym roku oznacza realny spadek jego ceny o 6-7 procent. W 2022 roku możemy się spodziewać wyhamowania wzrostów cen mieszkań w największych miastach, nie dotyczy to jednak cen ziemi. Działki wciąż pozostaną poszukiwaną inwestycją - prognozuje Wojciech Rynkowski.
Czy spadające tempo budownictwa mieszkaniowego przełoży się na spadek cen materiałów budowlanych?
Wydaje się, że do tego nie dojdzie. Aby taki proces nastąpił musiałoby dojść do załamania koniunktury na rynku budowlanym, a na to się nie zanosi. Wciąż pozostanie też liczne grono osób modernizujących i remontujących swoje domy i mieszkania. Nie zwiększy się także nagle liczba kwalifikowanych wykonawców, a rynek szybko zweryfikuje "najsłabsze ogniwa". Ceny kształtować będą najlepsi fachowcy - podsumowuje Rynkowski.
Według ekspertów wyszukiwarki Extradom.pl rok 2022 będzie rokiem wyhamowania wzrostów, korekty i stabilizacji rynku. Inflacja sprawi, że realne ceny mniej atrakcyjnych nieruchomości nieco spadną, jednak działki budowlane w pobliżu dużych miast wciąż będą jednym z najbardziej poszukiwanych dóbr inwestycyjnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.