Reporter programu "Uwaga!" TVN postanowił zgłębić temat wędlin dostępnych w sklepach. Jak się okazuje w Polsce działa ponad 1200 zakładów przemysłu mięsnego, które produkują rocznie 4 tys. ton wędlin na dobę.
W programie "Uwaga!" TVN na temat wędlin wypowiadał się Janusz Marcyniuk, właściciel zakładu przetwórstwa mięsnego i były sportowiec. Marcyniuk zajmuje się naturalną hodowlą drobiu i produkcją naturalnych wędlin.
Zacząłem węszyć, szukać, jakie technologie były kiedyś. Wtedy nie było mowy o żadnej chemii. Jeden rzeźnik dał mi książkę z recepturami i tam czytamy na przykład: kiełbasa czosnkowa parzona, przyprawy, sól, pieprz naturalny, czosnek, kolendra, papryka, majeranek. Koniec. Tu nigdzie nie ma nic o dodatkach, ulepszaczach. I tak jest przy każdej pozycji - mówi w programie "Uwaga" Janusz Marcyniuk, właściciel zakładu przetwórstwa mięsnego.
Czytaj także: Odkrył w pluskwy mieszkaniu. To usłyszał od spółdzielni
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pan Janusz tłumaczy, że naturalna szynka nigdy nie jest okrągła. Oznacza to, że większość sklepowych szynek na w składzie niekiedy więcej dodatków niż samego mięsa.
Woda, chemia, mąka, inne składniki, które powodują, że ostatecznie ona jest taka ładna, opuchnięta. W zależności od technologa można uzyskać dowolny kształt. Technologia tak poszła do przodu, że dochodzi do "rozmnożenia" mięsa - tłumaczy pan Janusz.
Podobnie jest z parówkami, które przecież tak często lądują na talerzach nie tylko dorosłych, ale i dzieci. Czym kierować się podczas zakupu parówek dobrej jakości?
Wystarczy rzut oka na skład, przede wszystkim na pierwszy składnik. Powinno to być mięso i powinno go być jak najwięcej. Ja wybierałabym te, w których jest powyżej 90 procent mięsa - mówi w programie "Uwaga!" TVN Hanna Stolińska, dietetyczka kliniczna.
Jak rozpoznać dobrą wędlinę drobiową i kiełbasę?
Gołym okiem można stwierdzić, która z tych wędlin jest najlepsza, ma największą zawartość mięsa, bo na to przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę i najmniejszy dodatek takich produktów jak azotyny sodu - tłumaczy Anna Markowska, doradczyni żywieniowa.
Jeżeli chodzi o dobrej jakości kiełbasę to w składzie powinny znaleźć się jedynie mięso i przyprawy. - Tu nie ma ściemy. Są grube kawałki szynki w środku. Dajemy 100 procent mięsa plus przyprawy. Koniec. Jak widzimy duże kawałki mięsa, to jest okej. Każdy producent jest zobowiązany do podania składu swojego produktu. Jeśli nie ma w nim nigdzie "E", to jest dobrze - podkreśla w programie pan Janusz.