Celem rządów Prawa i Sprawiedliwości było systematyczne podwyższanie płacy minimalnej. Zapowiadano, że w 2021 roku osiągnie ona pułap 3000 złotych brutto. Odcisk, jaki zostawiła na gospodarce pandemia koronawirusa, spowodował jednak, że te plany trzeba było zmienić.
Aktualne wynagrodzenie minimalne w Polsce wynosi 2600 złotych brutto. Podniesienie tego progu w obecnych warunkach okazało się ciężkie do zrealizowania, jednak politycy PiSu dążyli do tego, aby zmiana miała miejsce, nawet jeśli będzie ona niewielka.
Mimo koronakryzysu rządzący są za tym, aby płace rosły, a nie stały w miejscu - wyjawił wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed w rozmowie Super Expressem.
Płaca minimalna na 2021 rok. Ile będzie wynosić?
Wiemy już, że najnowsze prognozy ministerstwa finansów nie pozwolą na osiągnięcie kwoty 3000 złotych brutto jako wynagrodzenia minimalnego w Polsce. Resort zaproponował podwyżkę dotychczasowej wartości o 116 złotych, a więc do poziomu 2716 złotych brutto.
Podwyżka najniższa z możliwych. Dziennik Gazeta Prawna ocenia, że taki wzrost byłby najniższym z możliwych przy uwzględnieniu prognozowanych wskaźników dotyczących wzrostu gospodarczego (tempo 4 proc. PKB) i inflacji (średnioroczna wartość na poziomie 1,8 proc.).