Koniec z milczeniem na temat pensji. Wszystko za sprawą Komisji Europejskiej, która chce wymóc na firmach, by informacje o pensjach na poszczególnych stanowiskach były jasne.
Z badań przeprowadzonych na zlecenie organizacji Przedsiębiorcy RP wynika, że 70 proc. przedsiębiorców uważa, że polski rynek pracy nie jest gotowy na taką zmianę. Zaledwie co piąty właściciel firmy uważa, że taki pomysł jest w porządku i można go wprowadzić.
Odmiennego zdania są jednak sami zainteresowani, czyli pracownicy. Aż 75 proc. chce obowiązkowego umieszczania wysokości pensji w ogłoszeniach o pracę. Zdecydowanie na tak jest 45 proc. ankietowanych, a 30 proc. popiera ten pomysł nieco mniej zdecydowanie. Przeciwnicy podawania wysokości pensji w ogłoszeniach to jedynie 13 proc. badanych – wynika z badania dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna.
Pomysł podawania wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę nie jest nowy. Postulowały to już choćby organizacje pracownicze. Głównie chodzi o to, by pracownik nie dowiadywał się o ofercie pracodawcy na końcowym etapie rekrutacji, gdy już poświęcił swój czas, podjął wysiłek – skomentował wyniki badań ekspert rynku pracy Marcin Chudziński.
Nowe prawo miałoby wejść w życie już w ciągu 3-4 lat. Jak informował money.pl, zmiana ma na celu niwelowanie różnic w płacach. Jeśli pracownik poczuje, że jest dyskryminowany pod kątem płacowym, będzie mógł domagać się zadośćuczynienia.
Szczególnie zauważalne są różnice w pensjach kobiet i mężczyzn. Unia uzasadnia, że nie może być tak, że kobieta, która ma takie samo stanowisko, kompetencje i doświadczenie co mężczyzna, zarabia od niego mniej.