Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej poinformowało o sprzedaży czterech służbowych aut. Chodzi o pojazdy marki volkswagen passat z roczników 2016-2017, które przez pięć ostatnich lat służyły w prezydenckiej flocie.
Otwarcie ofert nastąpi 1 grudnia 2023 r. o godz. 14:00 na terenie Bazy Transportowej i Magazynowej Augustówka w Warszawie. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wadium w wysokości 10 tys. złotych. Na terenie wspomnianej bazy można także się umówić na obejrzenie auta.
Czytaj również: Nie mają litości. Internauci drwią z orędzia
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KPRP sprzedaje samochody. Liczne usterki
Wszystkie samochody w ofercie to czterodrzwiowe volkswageny passaty. Pojazdy mają przebieg od 240 do nawet 365 tys. kilometrów. Ceny samochodów wynoszą od 76 do 82 tys. złotych brutto.
Niestety, potencjalny kupiec będzie musiał włożyć nieco środków, aby naprawić bieżące usterki. Do oferty dołączono ekspertyzy, które pokazują stan samochodów. W prezydenckich pojazdach stwierdzono ich co najmniej kilka.
Czytaj również: Właściciel ''zabetonowanego auta'' pozostaje nieuchwytny. Ważny apel straży miejskiej
Najczęściej wymieniany problem to ślady korozji na elementach układu jezdnego i w układzie wydechowym. Pojawiają się także obfite wycieki płynów eksploatacyjnych. Wszystkie auta mają rysy i ubytki powłoki lakierowej. W niektórych z pojazdów stwierdzono sporą ilość wgnieceń - w szczególności na drzwiach. Komory silnika we wszystkich volkswagenach są brudne i zakurzone.
W ofercie, która znajduje się na stronie Centrum Obsługi KPRM, znajdują się fotografie aut wystawionych na sprzedaż.
Ekspert o prezydenckich autach
"Fakt" poprosił o ocenę oferty Marka Konkolewskiego, byłego policjanta i eksperta w zakresie ruchu drogowego. Przyznaje, że jest to doskonała propozycja dla osób, które chciałyby się pochwalić, że mają auto od ważnej osobistości.
Mam nadzieję, że czar nie pryśnie w momencie pierwszej wizyty na stacji diagnostycznej - śmieje się Konkolewski. - Jako potencjalny kupiec samochodu z kancelarii prezydenta oczekiwałbym perełki, auta bez skazy. Byłbym przekonany, że były serwisowane z najwyższą starannością - dodał były stróż prawa.
Czytaj również: Używasz kamery samochodowej? Nie wszędzie jest dozwolona
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.