Inflacja od wielu miesięcy dokucza praktycznie wszystkim Polakom. Sporo osób niezmiennie przeraża się cenami w sklepach. Producenci próbują jakoś temu zaradzić. Dokonują tzw. shrinkflacji. Polega ona na zmniejszeniu opakowania jednostkowego przy utrzymaniu (lub minimalnemu podwyższeniu) ceny.
"Schudły" choćby czekolady, napoje w butelkach czy różne inne produkty. Klientów to frustruje, ale Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji ma związane ręce. Nic nie może zrobić w tej sytuacji.
Dopóki oznaczenia na produktach się zgadzają i nie ma dysproporcji między wagą deklarowaną a rzeczywista, UOKiK nic nie może w tej sprawie zrobić - przekazał UOKiK serwisowi wirtualnemedia.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmniejszanie opakowań stało się bardzo powszechnym procederem. Do UOKiK zaczęły nawet wpływać skargi w tej sprawie!
Konsumentom możemy doradzić, aby dokładnie czytali zarówno etykiety produktów, jak i wywieszki cenowe. Istotne jest też porównywanie cen jednostkowych, co pozwala na wybór pomiędzy produktami podobnymi, ale o różnych gramaturach - przekazali tymczasem przedstawiciele UOKiK w oświadczeniu przesłanym serwisowi wirtualnemedia.pl.
Klienci się skarżą, UOKiK przypomina
UOKiK jednocześnie przypomniał, do czego zobowiązani są sprzedawcy. "Zgodnie z ustawą o informowaniu o cenach towarów i usług sprzedawcy mają obowiązek podawania nie tylko ceny za dany produkt, lecz także tzw. ceny jednostkowej np. za 1 kg, 100 g, 1 litr, 1 sztukę. Ma to ułatwić konsumentom porównanie cen produktów w różnych opakowaniach" - zaznaczono.
Inspekcja Handlowa przez cały rok prowadzi kontrole we wszystkich rodzajach placówek handlowych, sprawdzając prawidłowość uwidaczniania cen i cen jednostkowych, a także prawidłowość wyliczania cen jednostkowych - podsumowano.