W sieci, obok oryginalnych części samochodowych, sprzedawane są podróbki. Dla przeciętnego klienta – czasami nie do odróżnienia. Według niemieckich koncernów samochodowych coraz więcej przestępców oferuje podrabiane części zamienne. Potwierdzają to niemieckie służby celne.
Oszuści nie mogą się czuć bezkarni. Grupa Volkswagen AG poinformowała, że w 2020 roku zostało przeprowadzonych na świecie ponad 100 obław na fałszerzy części tylko do głównej marki samochodu osobowego VW. Udało się skonfiskować produkty o łącznej wartości 6,5 mln euro - czytamy w Deutsche Welle.
Także Daimler poinformował o przeprowadzeniu w ubiegłym roku 550 obław i konfiskacie 1,7 mln podrobionych produktów. Producent ze Stuttgartu nie podał jednak ich wartości w euro. Z podrabianiem części walczy także koncern BMW z Monachium.
Na podróbkach można zarobić pieniądze tak jak w handlu narkotykami - mówi Renata Jungo Bruengger, przedstawicielka zarządu Daimler AG odpowiedzialna za nienaruszalność produktów oraz kwestie prawne.
Jak wynika ze źródeł branżowych, większość podróbek trafia do UE i USA
W wielu przypadkach fałszerze wywodzący się z przestępczości zorganizowanej produkują swoje towary w "nieludzkich warunkach".
Do tego podróbki te mogą być niebezpieczne, zwłaszcza klocki hamulcowe, filtry, układy wydechowe i felgi. Jak podała Bruengger z Daimlera: "Widzieliśmy klocki hamulcowe wykonane z trocin".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.