Prawo do wyższych świadczeń ma dość wąskie grono kobiet. Chodzi o panie urodzone między marcem a czerwcem 1956 roku. To im ZUS może wypłacić wyższą emeryturę. Jak podaje "Rzeczpospolita" wynika to ze zmian w przepisach OFE i jest pokłosiem obniżenia wieku emerytalnego w 2017 r.
Czytaj także: Finansowy paradoks. Polacy są spokojni o emeryturę
O wyższe świadczenie mogą się ubiegać kobiety, które pobierały okresowe emerytury kapitałowe. Wystarczy, że w ZUS złożą odpowiedni wniosek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urząd przeliczy emerytury wszystkim kobietom, które przeszły na okresową emeryturę kapitałową w wieku 60 lat i ukończą w 2023 r. 67 lat – mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
Czytaj także: Dodatkowe emerytury do likwidacji? "Maski szybko opadły"
Ze złożeniem wniosku do ZUS nie warto zwlekać. Panie urodzone między 1 marca a 30 czerwca 1956 r. mogą liczyć na emeryturę wyższą o nawet kilkanaście procent.
Czym jest okresowa emerytura kapitałowa?
Tego rodzaju emerytura przysługuje kobietom urodzonym po 31 grudnia 1948 r. a dodatkowo:
- należą do otwartego funduszu emerytalnego (OFE),
- ukończyły 60 lat (powszechny wiek emerytalny dla kobiet),
- mają ustalone prawo do emerytury na nowych zasadach,
- mają na subkoncie w ZUS zapisaną sumę środków, która (w ostatnim dniu miesiąca przed miesiącem, w którym kobieta miała przyznaną emeryturę na nowych zasadach) jest równa lub wyższa od dwudziestokrotności dodatku pielęgnacyjnego.
Okresowa emerytura kapitałowa przysługuje kobietom od dnia poprzedzającego osiągnięcie powszechnego wieku emerytalnego dla mężczyzn (czyli 65 lat). To świadczenie jest wypłacane razem ze "zwykłą" emeryturą.