Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka | 
aktualizacja 

Koniec fajerwerków i petard? Kara miałaby wynosić tysiąc złotych

34

Co rok, w okolicach sylwestra odżywa dyskusja na temat petard i fajerwerków. W tym roku temat pojawia się znacznie wcześniej. Wszystko za sprawą projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, który został pozytywnie zaopiniowany przez Sejmową Komisję Ustawodawczą. Zakłada wprowadzenie ograniczeń w dostępie do fajerwerków i petard, a także kary za złamanie zakazu.

Koniec fajerwerków i petard? Kara miałaby wynosić tysiąc złotych
Koniec fajerwerków w Polsce? Trwają prace nad nowelizacją przepisów (Pixabay)

Sejmowa Komisja Ustawodawcza pozytywnie zaopiniowała projekt poselskie nowelizujący przepisy ustawy o ochronie zwierząt. Członkowie komisji jednogłośnie stwierdzili, że projekt powinien trafić do dalszych prac. Reprezentująca klub Lewicy Daria Gosek-Popiołek, podkreśliła, że zmiany dadzą gminom możliwość wprowadzenia zakazu korzystania ze wszelkich materiałów pirotechnicznych na ich terenie. Miałoby to następować na drodze uchwały.

Proponowane regulacje mają być pierwszym krokiem na drodze do uregulowania kwestii związanych z dostępem do petard i fajerwerków. Katarzyna Piekarska, która od lat angażuje się w walkę o prawa zwierząt, podkreśla, że jej zdaniem optymalnym rozwiązaniem byłoby "wprowadzenie całkowitego zakazu używania fajerwerków przez osoby fizyczne".

Nowelizowane przepisy przewidują wprowadzenie kary finansowej za złamanie zakazu. Miałaby wynosić 1 tys. zł i zostać wpłacona na cel związany z ochroną zwierząt. Zmiany w przepisach nie wszystkim przypadły do gustu. Swoje zastrzeżenia zgłosiło m.in. Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki. Wskazywali m.in., że przy pracach nad projektem nie przeprowadzono konsultacji z przedstawicielami branży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: WP News wydanie 26.04, godzina 11:50

Gosek-Popiołek podkreśla, że wprowadzenie zakazu fajerwerków jest istotne nie tylko z punktu widzenia ochrony zwierząt domowych, gospodarczych i dzikich. Zwróciła uwagę, że huk wystrzałów to ogromny problem także dla osób "w spektrum autyzmu, osób starszych i osób, którzy cierpią na wszelkiego rodzaju nadwrażliwości". Posłanka podkreśliła, że dla nich pirotechnika "wiąże się z cierpieniem, czasami wręcz fizycznym".

Wyroby pirotechniczne, kiedy możemy z nich korzystać? Regulują to przepisy

Na mocy obecnie obowiązujących przepisów korzystanie z fajerwerków i petard jest dozwolone na terenie prywatnym przez cały rok. W przestrzeni publicznej taka możliwość istnieje zaledwie dwa razy w roku, 31 grudnia i 1 stycznia.

Warto pamiętać, że nawet jeśli korzystanie z pirotechniki jest dozwolone, nie oznacza, że możemy to robić całkiem swobodnie. Wystrzeliwane fajerwerki nie mogą być "uciążliwe dla otoczenia". Reguluje to art. 51 Kodeksu wykroczeń, mówiący o tym, że "kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni) , ograniczenia wolności ( trwa 1 miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych)".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić