Stan wojny zakończył się wraz z podpisem prezydenta Erytrei Isaiasa Afewerkiego i premiera Etiopii Abiy'a Ahmeda. Podczas szczytu w Asmarze (stolicy Erytrei) zakończono konflikt, który oficjalnie trwał w latach 1998-2000, ale walki na mniejszą skalę toczyły się do niedawna.
W akcie pokoju zawarto także ponowne wznowienie relacji handlowych i dyplomatycznych. Szczyt w Asmarze to pierwszy raz od 20 lat, gdy przywódcy tych państw byli w jednym pomieszczeniu - donosi BBC.
Państwa były w stanie "bez wojny, bez pokoju" od 2000 roku. To wtedy podpisano pakt pokojowy w Badme, w którym oskarżono Erytreę o wywołanie konfliktu. Jej przywódcy nie chcieli jednak zgodzić się z takim postawieniem sprawy - dodaje BBC.
Rywalizacja wpłynęła na cały region. Odbiła się m.in. podczas konfliktu w Somalii - Erytreat wspierała grupy islamistów, a Etiopia współpracowała z rządem wspieranym przez siły międzynarodowe, w tym USA.
Od lat władze Erytrei straszyły ludzi powrotem wojny. W związku z tym trwał narodowy werbunek do armii, prowadzony również wśród najmłodszych. To przed nim z kraju uciekły setki tysięcy mężczyzn, rozpoczynając falę migracji na ogromną skalę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.