Akcja "zawieszony paragon" polega na możliwości wykupienia posiłku dla osoby potrzebującej. Pracownik baru, piekarni czy innego lokalu drukuje paragon, po czym wywiesza go na specjalnej tablicy. Osoba potrzebująca może go zdjąć i dostać w zamian obiad lub produkt widniejący na paragonie.
Inicjatywa "zawieszony paragon" podbiła już kilka polskich miast m.in. Warszawę Trójmiasto, Konin czy Łomżę. Kilka dni temu do akcji dołączyła firma cateringowa z Zakopanego "Catering 10,90".
Postanowiliśmy dołączyć do akcji ZAWIESZONY PARAGON. Inicjatywa zakłada kupowanie posiłków dla osób potrzebujących. Paragon za zakupiony wcześniej posiłek jest zawieszony na tablicy w naszym lokalu. Osoba zainteresowana może zdjąć wybrany paragon i w zamian dostanie produkt widniejący na paragonie - czytamy na facebookowym profilu lokalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracownicy Cateringu 10.90 zachęcają także do składania zamówień online. "Podziel się posiłkiem" - apelują.
Z akcji skorzystały także dzieci
Zapytaliśmy menadżerkę firmy cateringowej, czy akcja cieszy się dużą popularnością.
Coraz więcej tych paragonów się pojawia, już kilka było nawet wykorzystanych, więc rozkręca się ta akcja - mówi w rozmowie z o2.pl menadżerka Catering 10.90.
A kto korzysta z zawieszonych paragonów? - Różni ludzie korzystają. Ostatnio z zawieszonego paragonu skorzystały dzieci, które czekały w kolejce do pobliskiej poradni. Akcja jest "świeża" więc mamy nadzieję, że to się rozkręci. Odzew na Facebooku był bardzo fajny - mówi nam pracownica firmy.
Jak dodaje nasza rozmówczyni osoby, które skorzystały z darmowego posiłku były bardzo zadowolone. "W pierwszej chwili, gdy o tym usłyszeli, byli nawet trochę zdziwieni, że jest taka akcja" - dodaje.
Wiemy, że to u nas może zadziałać, a jak możemy tylko komuś pomóc to jesteśmy otwarci na takie akcje. Nas bardzo cieszy, że możemy pomagać - podkreśla.
Czytaj także: Rewolucja w 500 plus przed wyborami? Ważne słowa