Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Korzystasz z platformy OnlyFans? Mogą zapukać do drzwi

9

Na przestrzeni ostatnich lat platforma OnlyFans zdobywa coraz większą popularność. Wywołuje to liczne obawy związane z kontrowersyjnymi treściami, które są tam publikowane. "Business Insider" informuje, że osoby sprzedające tam treści muszą być świadome, że ich dane osobowe trafiają do Urzędu Skarbowego.

Korzystasz z platformy OnlyFans? Mogą zapukać do drzwi
Korzystasz z platformy OnlyFans? Twoje dane nie są anonimowe (Pixabay)

W dzisiejszym cyfrowym krajobrazie społecznościowym istnieje wiele platform, które umożliwiają ludziom dzielenie się swoją twórczością i komunikację z fanami. Jednak w ostatnich latach jedna z nich wywołała szczególne zainteresowanie. Mowa tu o OnlyFans.

Jest to brytyjska platforma, która powstała w 2016 roku. Pierwotnie była miejscem, gdzie artyści wszelkiej maści, twórcy, trenerzy personalni, modelki itp. mogli zamieszczać autorskie zdjęcia i filmiki dla fanów gotowych zapłacić za dostęp do tych treści.

Z czasem jednak platformę "przejęli" twórcy treści erotycznych i pornograficznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lexy Chaplin szczerze o OnlyFans Fagaty: "Nie jestem pozytywnie nastawiona"

"Business Insider" informuje, że osoby, które za pośrednictwem OnlyFans sprzedają treści w internecie, muszą liczyć się z tym, że platforma zbiera dane o twórcach. A te trafiają do Urzędu Skarbowego.

Ma to związek z wprowadzeniem z dyrektywy DAC7. - Dotyczy to zarówno platform z Unii Europejskiej, jak i np. z Wielkiej Brytanii - tłumaczy na łamach "Business Insider" Krzysztof Burzyński, doradca podatkowy i partner w BTTP.

Zmiana związana z wdrożeniem Dyrektywy DAC7 sprawia, że władze skarbowe państw UE, w tym Polski, otrzymają po raz pierwszy w historii informacje o łącznym wynagrodzeniu użytkowników platform internetowych w sposób automatyczny. W konsekwencji weryfikacja tego, czy twórcy rzetelnie opodatkowywali się z osiąganych zarobków, będzie tak łatwa, jak nigdy dotąd - przekazał Krzysztof Burzyński.

"Business Insider" podkreśla, że mimo, iż Polska nie wdrożyła jeszcze opisywanej dyrektywy, to zagraniczne platformy i tak przekazują dane fiskusowi.

PIT i VAT

Portal informuje, że osoby tworzące treści na platformie OnlyFans muszą zgłosić swoje dochody do urzędu skarbowego i opłacić podatek dochodowy oraz podatek od towarów i usług (VAT).

VAT jest pobierany od sprzedaży dostępu do materiałów wideo lub fotografii. Z kolei, jak wyjaśnia serwisowi ekspert, twórca, który zamieszcza swoje zdjęcia na OnlyFans (Wielka Brytania), prowadząc działalność rozlicza PIT w Polsce.

Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Żegnają 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Czesi piszą o polskim megamieście. Ma być większe od Warszawy
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić