Drony odgrywają coraz większe znaczenie na nowoczesnym polu walki. Przekonała się o tym Ukraina, która wykorzystuje ogromne liczby bezzałogowych statków powietrznych, a nawet sama konstruuje podobne maszyny - przykładem może być dron Mamut, wykorzystywany w precyzyjnym uderzaniu w wybrane cele. Ciągle jednak trwają testy nowych maszyn.
Ukraińskie wojsko współpracuje z prywatnymi firmami, które mają lepsze doświadczenie w projektowaniu dronów. Kilka miesięcy temu Ministerstwo Obrony Ukrainy przeprowadziło testy sześciu nowych modeli.
A jak pod tym względem wygląda Polska? Kilka tygodni temu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że wszyscy musimy być gotowi na każdy scenariusz od momentu, kiedy pełnoskalowa wojna trwa za naszą granicą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przygotowując się do ewentualnej wojny, polski rząd myśli także o wspomnianych dronach, które odgrywają ważną rolę w Ukrainie.
Polska będzie miała wojska bezzałogowe. Budujemy je. Zapowiedziałem to na (sejmowej - red.) Komisji Obrony Narodowej. Chodzi o drony, nie tylko te, które najbardziej są powszechnie używane, czyli latające, ale też o drony morskie - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz dla "Faktu".
Jak działają drony morskie?
Chociaż drony morskie posiadają wiele zalet, takich jak zdolność do szybkiego reagowania czy trudność w wykryciu, na chwilę obecną nie są w stanie całkowicie zastąpić tradycyjnych okrętów wojennych.
Czytaj więcej: Przemówienie hitem sieci. Porównania do "Misia" Barei
Te ostatnie charakteryzują się większą zdolnością przenoszenia broni, dłuższym zasięgiem działania i mogą pełnić wiele różnych funkcji, niedostępnych dla dronów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.