Główny Urząd Statystyczny opublikował już szczegółowe dane dotyczące inflacji CPI za wrzesień 2022. Ostateczny szacunek wskazuje na to, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w ubiegłym miesiącu były o 17,2 proc. wyższe niż rok wcześniej.
W stosunku do poprzedniego miesiąca inflacja konsumencka wzrosła o 1,1 pkt proc. Najnowsze dane z GUS są zatrważające. Takiego wzrostu cen nie było bowiem w Polsce od 25 lat.
We wrześniu br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 2,4%), żywności (o 1,7%) oraz odzieży i obuwia (o 4,8%), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,64 p. proc., 0,42 p. proc. i 0,19 p. proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 1,5%) obniżyły ten wskaźnik o 0,15 p. proc. - informuje GUS w swoim raporcie.
Przekazano również, że "w porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 26,0%), żywności (o 20%), transportu (o 16,4%), restauracji i hoteli (o 17,8%) oraz rekreacji i kultury (o 13,9%) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 6,50 p. proc., 4,78 p. proc., 1,61 p. proc., 0,86 p. proc. i 0,85 p. proc.".
Rekordowa inflacja. "Biedniejemy"
Do najnowszych danych z GUS odniosła się już m.in. Paulina Hening-Kloska, wiceprzewodnicząca partii Polska 2050. "Inflacja 17,2 potwierdzona, płace nie nadążają już za inflacją i biedniejemy, najbardziej strefa budżetowa, a w NBP i RPP walka z upolitycznieniem polityki pieniężnej" - napisała na Twitterze.
Premier Mateusz Morawiecki złożył natomiast ważną deklarację. - Wyjdziemy z tego kryzysu zwycięsko. To Polska będzie miejscem tworzenia nowych, coraz lepszych miejsc pracy. Cała Polska ma być jedną wielką specjalną strefą ekonomiczną - mówił kilka minut przed ogłoszeniem danych z GUS.