Zapalanie zniczy na grobach bliskich to tradycja, bez której trudno wyobrazić sobie dzień Wszystkich Świętych. W tym roku na przycmentarnych straganach z pewnością będzie drożej niż w 2022 roku. Czym jest to spowodowane?
Przede wszystkim znacząco wzrosły ceny szkła zniczowego. Ma to związek z gwałtownym wzrostem cen gazu. Jest on jednym z głównych surowców wykorzystywanych w produkcji szkła zniczowego.
Głównie w hucie szkła, gaz jest kluczowym źródłem energii do topienia i formowania szkła - wyjaśnił w rozmowie z Interią Łukasz Kuchta, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: "Córka pyta czemu musieliśmy wstać przed 7". Wzruszająca relacja w wyborów w Sztokholmie
Drugim powodem jest wysoka cena parafiny. Tę substancję wykorzystuje się oczywiście do produkcji wkładów.
To zjawisko częściowo wynika z obecnej sytuacji na świecie, a mianowicie wojny na Ukrainie, która spowodowała wprowadzenie sankcji na niektóre surowce, w tym na parafinę. Sankcje te ograniczają dostęp do pewnych źródeł parafiny i prowadzą do zwiększenia kosztów jej pozyskiwania - przekazał Kuchta.
Dzień Wszystkich Świętych 2023 rekordowo drogi?
Producenci deklarują, że starają się obniżyć marżę, bowiem drogich zniczy nikt nie kupi.
Lepiej sprzedać coś taniej, niż wcale. Wszędzie słyszeliśmy narrację, że ludzie boją się podniesienia cen na Wszystkich Świętych, dlatego my zrobiliśmy na odwrót. Niestety, ale nie mamy wpływu na ceny na cmentarzach i kwiaciarniach, bo ich koszty rosną - powiedział "Faktowi" Sebastian Witwicki z firmy Znicze Fenix.