Według opinii ekspertów od kredytów hipotecznych - prawie każda inwestycja jest niedoszacowana od 10 proc. do nawet 15 proc. Należy pamiętać, że nie jest to wynikiem złej woli inwestora czy kosztorysanta.
Najważniejszy powód niedoszacowania kosztów budowy
Poza wyborem droższych opcji wyposażenia, jednym z najważniejszych powodów niedoszacowania kwot budowy pozostają wydatki związane z organizacją placu budowy oraz późniejsze wydatki przeznaczane na zagospodarowanie samej działki.
Inwestorzy budujący dom w swoich kalkulacjach bardzo często pomijają koszt przyłączy m.in. elektrycznych, gazowych, wodnych i kanalizacyjnych. A to dość wymagający finansowo obszar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla zobrazowania rzędu wielkości - standardowe przyłącze energetyczne o mocy 10 kW i długości poniżej 200 metrów to koszt w widełkach 1200 do 2500 zł (brutto). W skład tej ceny wchodzą takie elementy, jak: wydanie warunków technicznych (u niektórych dostawców jest ono darmowe), sporządzenie projektu przyłącza oraz koszt wykonania samego przyłącza.
Największy impakt na finalną kwotę ma dostarczana moc i sposób poprowadzenia przyłącza. W tym ostatnim temacie inwestor ma do wyboru dwie drogi: powietrzną i podziemną.
Choć opcja pierwsza jest tańsza, to druga - pozwala na zdecydowanie lepszą ochronę przed wpływem warunków atmosferycznych. Natomiast warto pamiętać, że jeśli przyłącze przekroczy długość 200 metrów, inwestor będzie zmuszony dopłacić określoną kwotę za każdy kolejny odcinek. Dlatego tak ważne jest zsumowanie kosztów wszystkich tych przyłączy. Wychodzi nam niemała kwota, którą należy uwzględnić w wyliczeniach.
Czytaj więcej: Tyle płacą na budowie. Stawka za godzinę robi wrażenie
Kolejny element niedoszacowania. Organizacja placu budowy
Kolejnym istotnym zagadnieniem jest organizacja placu budowy. To tutaj przepisy nakładają na inwestora lub wyznaczonego przez niego kierownika budowy szereg obowiązków związanych zarówno z bezpieczeństwem, jak i właściwymi warunkami pracy ekipy budowlanej.
W szczególności dotyczy to ogrodzenia placu budowy i wyznaczenia na nim stref niebezpiecznych, jeśli takie istnieją. Zaznaczenia wejść, dróg dojazdowych oraz przejść dla pieszych, jeśli zachodzi taka konieczność. Stworzenie właściwego zaplecza socjalno-sanitarnego, zapewnienie dostępu niezbędnych mediów, oświetlenie placu budowy, wreszcie odprowadzenie lub utylizację powstałych ścieków.
Konieczne jest też wyznaczenie miejsc do składowania materiałów i elementów budowlanych oraz przechowywania narzędzi i sprzętu. Ten ostatni punkt jest istotny zwłaszcza w sytuacji, gdy mamy do czynienia z wysokimi cenami materiałów budowlanych, które powodują nasilenie kradzieży na budowach.
Ekspert podaje najprostsze rozwiązanie
Najprostszym rozwiązaniem jest ustawienie na placu budowy kontenera socjalnego - stwierdził Wojciech Rynkowski, ekspert Extradom.pl.
Dodaje, że "cena zależy do od kilku czynników: lokalizacji inwestycji, standardu i wielkości kontenera oraz okresu wypożyczenia".
Istnieje wiele różnych wariantów różniących się wielkością, przeznaczeniem i wyposażeniem. Od kontenerów biurowych, przez socjalne, sanitarne, sanitarno-kuchenne po magazynowe - zauważa ekspert.
Wyjaśnia, że "standardowy kontener ma wymiary około 6 x 2,5 na 2,5 metra, i w zależności od standardu wyposażenia jego wynajęcie w specjalistycznej firmie kosztuje od 600 do 1100 zł (brutto) miesięcznie".
Oczywiście w przypadku dłuższych okresów wynajmu możliwa jest negocjacja cen. Do tego należy dodać koszt transportu, wraz z rozładunkiem to około 900 zł (brutto) w jedną stronę w obszarze miasta i jego bezpośrednich okolic. W przypadku dalszych tras dojazdu ceny są ustalane indywidualnie - mówi Wojciech Rynkowski.
Powyższe pokazuje jedno - jak łatwo jest pominąć istotne dla kosztorysu elementy oraz jaka jest ich skala. Dlatego warto od początku zakładać wyższe o średnio 15 proc. koszty końcowe, aby nie musieć obawiać się o brak funduszy.