Ksiądz Francesco Spagnesi z Prato we Włoszech był bardzo lubiany przez swoich parafian. Duchowny w wieku 26 lat przerwał studia medyczne, aby zostać księdzem. Mówił, że odnalazł "pełnię i radość w udostępnianiu siebie innym".
Czytaj także: Sprawdzą religijność Polaków. Już w najbliższą niedzielę
40-letni dziś duchowny głosił inspirujące homilie, a po mszy prosił wiernych o hojne datki. Przekonywał, że zbiera na pomoc dla biednych rodzin. Francesco Spagnesi okazał się jednak oszustem i narkomanem.
Ksiądz organizował gejowskie orgie
W swoim domu duchowny urządzał gejowskie orgie. 40-letni ksiądz za pomocą portali randkowych zapraszał do siebie coraz to nowych kochanków. Jak podaje "New York Post" policja jest w trakcie przesłuchiwania 200 osób, które uczestniczyły w jego imprezach w ciągu ostatnich dwóch lat.
Podczas nalotu na mieszkanie duchownego policja znalazła domowej roboty fajki do palenia cracku. Na gejowskich imprezach częstowano i handlowano narkotykami.
Jak podają zagraniczne media, Spagnesi ukradł łącznie równowartość niemal pół miliona złotych z funduszy kościelnych. Kiedy biskup zablokował dostęp do konta bankowego parafii, duchowny zaczął kraść pieniądze ze zbiórek mszalnych i darowizn parafian, którzy byli przekonali, że pomagają biednym rodzinom.
Włoski ksiądz trafił do aresztu domowego. Nie usłyszał jeszcze zarzutów. Prawnik Spagnesi, Costanza Malerba, powiedział, że jego klient przyznał się do udostępniania narkotyków innym na przyjęciach, a także zamierza się przyznać do kradzieży fortuny z funduszy kościelnych. Sprawa jest w toku.