Chętnych na pieczywo z dyskontów nie brakuje. Kusi ono nie tylko chrupkością, czy tym, że wypiekane jest na miejscu, ale przede wszystkim ceną. Badania przeprowadzone przez Centrum Badawczo-Rozwojowe BioStat w 2023 roku wskazało, że aż 65 proc. Polaków kupuje pieczywo w dyskontach i sklepach spożywczych.
Jeden z klientów wybrał się do Biedronki na jednym z łódzkich osiedli. Kupił trzy kajzerki i dość mocno się zdziwił widząc ich cenę. Na paragonie, który przesłał do redakcji "Faktu", widać, że jedna kajzerka kosztuje 33 gr. Dziennik zwraca uwagę, że to dość zaskakujące, bo na początku maja sieć podniosła cenę kajzerek z 33 na 35 gr.
Wówczas przedstawiciele biura prasowego Biedronki wskazywali, że "cena 33 gr za bułkę kajzerkę była ceną promocyjną, natomiast kwota 35 gr za ten sam produkt, jest ceną regularną". Okazuje się, że klient Biedronki, który pochwalił się swoim paragonem, miał szczęście. Dzień później dziennikarze "Faktu" poszli do tego samego sklepu i okazało się, że kajzerki były już o 2 gr droższe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pieczywo z dyskontów. Co warto o nim wiedzieć?
Sieci zachęcają do zakupu świeżego, wypiekanego na miejscu pieczywa. Warto jednak wiedzieć, że w zdecydowanej większości przypadków mamy do czynienia z głęboko mrożoną masą, która swoje odleżała w chłodni. Warto czytać skład dyskontowego pieczywa, bo choć nie brakuje produktów o krótkim i dobrym składzie, znajdziemy także i te z dodatkiem konserwantów i ulepszaczy, które mogą być silnymi alergenami.
Dobra wiadomość jest taka, że sklepy zobligowane są do oznaczania produktów z pieczywa mrożonego. "W punktach sprzedaży pieczywa bez opakowań przy określonym rodzaju pieczywa należy podać następujące informacje: (...) 'Pieczywo produkowane z ciasta głęboko mrożonego', w przypadku użycia takiego ciasta do produkcji pieczywa" - wskazuje rozporządzeniu ministra rolnictwa z 2007 roku.