W czwartek NIK opublikowała raport dotyczący realizacji ustawowych zadań Funduszu Sprawiedliwości, którym dysponuje kierowane przez Zbigniewa Ziobrę Ministerstwo Sprawiedliwości.
Fundusz Sprawiedliwości. NIK: 280 mln zł wydane nierzetelnie
Łączna wartość środków wydatkowanych niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie lub nierzetelnie wyniosła ponad 280 mln zł - poinformowała NIK. Lista nieprawidłowości jest długa, uwagę zwracają m.in. akcje i imprezy sfinansowane ze środków Funduszu Sprawiedliwości, które - jak dowodzi NIK - nie miały żadnego lub tylko marginalny związek z przeciwdziałaniem zdarzeniom o charakterze przestępczym.
W ramach przeprowadzonej w 2019 r. kampanii informacyjnej pt. "Małżeństwo jako najlepsza forma profilaktyki przed przestępczością", największe wydatki poniesione przez jej organizatora Fundację Mamy i Taty, dotyczyły produkcji i emisji spotu reklamowego o nazwie "Małżeństwo. Droga naszego życia" oraz ogłoszeń prasowych o tej samej tematyce. Poszło na to 898 tys. zł.
Zarówno spot reklamowy, jak i ogłoszenia nie zawierały treści, które nawiązywałyby do problematyki przeciwdziałania przestępczości - punktuje NIK.
Ciekawie prezentuje się też konferencja "Forum Prawo dla Rozwoju Law4Growth", na której organizację wydano ponad 1,2 mln zł.
Tematyka konferencji (w szczególności sesje panelowe drugiego dnia wydarzenia) znacząco odbiegała od zagadnień związanych z przeciwdziałaniem przyczynom przestępczości - ocenia NIK.
Analiza memów za ciężkie pieniądze
Jak się okazuje, pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości zostały też wydane na "Raport o przypadkach naruszenia prawa do wolności religijnej w Polsce w odniesieniu do chrześcijan w 2019 r.". Efekty tych prac to m.in na zestawianie przypadkowych treści internetowych (m.in. analiza tzw. memów internetowych) oraz przykładów ze sztuki i literatury fantastycznej (literatura Dana Browna, Stephena Kinga, Andrzeja Sapkowskiego).
W ramach projektu zidentyfikowano 64 przypadki naruszenia prawa do wolności religijnej, ale przedstawione tam dane nie pozwalały na rozróżnienie (i określenie liczby) czynów motywowanych niechęcią do konkretnej religii, od zwykłych aktów chuligańskich, czy też przestępstw popełnianych z powodów ekonomicznych (np. kradzieże, rozboje w miejscach kultu religijnego) - przekonuje NIK.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.