Zwaloryzowane emerytury pojawiają się na kontach Polaków od 1 marca. Podwyżka wynosi 12,12 proc. od kwoty brutto. Przykładowo oznacza to, że emeryt otrzymujący świadczenie w wysokości 3000 złotych brutto teraz otrzyma 3363,60 zł.
Czytaj także: Ogromne obawy wśród Polaków. Drżą przed 1 kwietnia
Waloryzacji podlegają wszystkie emerytury w kraju, w tym także świadczenia wypłacane z ZUS politykom. Emerytów wśród parlamentarzystów jest kilku, a niektórzy z nich otrzymują z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pokaźne przelewy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Stypendystą" ZUS jest m.in. senator Stanisław Karczewski z PiS. Polityk ma ponad 10 tysięcy złotych emerytury. Podkreśla, że "ciężko wypracował sobie te pieniądze", ale "waloryzację będzie musiał oddać do Skarbu Państwa".
Mam dość wysoką emeryturę, ale ciężko i długo na nią pracowałem. Praca odbywała się kosztem rodziny: często dyżurowałem w niedziele i święta. Lekarze teraz dobrze zarabiają, ale za odpowiedzialną pracę powinna być dobra płaca. W tym roku sporo muszę dopłacić do podatku. Środki, jakie wpłyną, będą przeznaczone pod koniec kwietnia na dopłatę do podatku - mówi Karczewski w rozmowie z o2.pl
Polityk dodaje, że pamięta dużo niższe waloryzacje. Uważa, że pomysły PiS poprawiły żywot emerytów - nie tylko polityków.
Każda kwota dla emeryta robi różnicę w budżecie. Ja pamiętam, jak rewaloryzacje wynosiły 4-5 zł. Ważne, że wprowadziliśmy wolną kwotę 30 tys. złotych, 13. i 14. emeryturę i to znacznie poprawiło sytuację najmniej zarabiających emerytów - dodaje były marszałek Senatu.
Politycy nie wiedzą, ile dostaną od ZUS
Senator Jerzy Fedorowicz (KO) nie orientował się, ile waloryzacji dostanie. Sprawdziliśmy to i wyszło, że waloryzacja emerytury polityka to prawie 1000 złotych brutto. Dotychczas Fedorowicz miał 8000 złotych brutto emerytury - wynika z jego oświadczenia majątkowego.
Jestem aktywny zawodowo od 1969 roku. Waloryzacja nie jest jednak dla mnie bardzo ważna. Liczą się ludzie najubożsi. Spotykam się aktorami i innymi pracownikami teatru, i w przypadku tych emerytur każda waloryzacja jest dla tych osób cenna. Najważniejsze, żeby ludzie, którzy dożyli wieku emerytalnego, mieli godziwe te emerytury - podkreślił Fedorowicz w rozmowie z o2.pl.
Bogusław Wołoszański także komentuje swoją emeryturę
Zaskakująco do kwestii swojej emerytury i waloryzacji podchodzi Bogusław Wołoszański. Poseł Koalicji Obywatelskiej z rozbrajającą szczerością podkreśla, że "nie wie, jaka będzie wysokość jego waloryzacji".
Moją emeryturą zarządza żona. To ona zajmuje się finansami. Ufam jej bezgranicznie. Musiałbym zapytać ją o wysokość świadczenia - mówi w rozmowie z o2.pl polityk KO.
Sprawdziliśmy, na jaką kwotę może teraz liczyć Bogusław Wołoszański. Emerytura byłego dziennikarza TVP wzrośnie z 9000 do ok. 10 000 złotych brutto.
Parlamentarzysta dodaje, że emeryci powinni mieć wyższe świadczenia. Nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób należałoby waloryzować środki wypłacane z ZUS.
Cieszę się natomiast, że inflacja została stłumiona. To absolutne minimum - przekazał Wołoszański.
O emeryturze mówi także Jacek Świat z PiS
Z kolei Jacek Świat z PiS twierdzi, że nie za bardzo zauważy waloryzację swojego świadczenia. Mówi, że podwyższa, jest istotna "dla ludzi, którzy mają minimalne emerytury" i dodaje, że to właśnie takie osoby tę nową kwotę "pewnie jakoś odczują".
Uważa, że aktualna podwyżka jest zbyt niska, a politycy "powinni zrobić wszystko, żeby emerytury, renty i inne świadczenia wzrastały znacznie wyżej niż poziom inflacji".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.