Od 30 maja nie ma już obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. Usta i nos musimy jednak zakrywać nadal, gdy nie możliwości zachowania 2-metrowego dystansu od innych osób. Maseczki zakładamy też, gdy wchodzimy do sklepów, kin, teatrów, klubów fitness, zakłądów fryzjerskich itd.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Komendy Głównej Policji o przygotowanie statstyk dotyczących wystawionych za brak maseczki mandatów. Jak się okazuje, w okresie od 16 kwietnia do końca maja było ich całkiem sporo.
Jak podała Komenda Główna Policji, w związku z łamaniem nakazu noszenia maseczek nakładane są mandaty. Od początku, gdy wprowadzono obowiązkowe maseczki, policja wystawiła ponad 13 tys. mandatów i skierowała niemal 4,9 tys. wniosków o ukaranie do sądu. Z kolei w przypadku 40 tys. osób zastosowano pouczenie.
Zaświadczenia nie są wymagane
"Należy stwierdzić, iż pomimo określenia (...) szeregu wyjątków od stosowania obowiązku zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, m.in. z powodu stanu zdrowia, okazanie przez obywatela orzeczenia lub zaświadczenia potwierdzającego chorobę nie jest wymagane" - napisał zastępca komendanta głównego policji insp. Tomasz Szymański w odpowiedzi na zapytanie Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.