Niestety, ceny paliw znów mają pójść w górę. Eksperci są zgodni w tej sprawie. Tłumaczą, że najbliższy tydzień może przynieść skokowy wzrost cen diesla.
Analitycy z e-petrol.pl twierdzą, że między 29 sierpnia a 4 września cena oleju napędowego wzrośnie do poziomu 7,44-7,61 zł za litr. Jest to pokłosie wojny w Ukrainie oraz trudności z zaopatrzeniem rynku w paliwo. W dużej mierze było ono importowane z Rosji.
Czytaj także: Lech Wałęsa w wannie. Były prezydent pokazał za dużo?
Ceny oleju napędowego mogą ponownie rosnąć od 20 do nawet 40 groszy na litrze. Poziom realizowanej marży detalicznej nie pozwala bowiem na pokrycie ciągle rosnących cen diesla w hurcie, który od 11 sierpnia zdrożał o około 70 gr za litr netto. Kontynuacja podwyżek cen diesla w hurcie będzie zbliżała ceny na stacjach do tegorocznego maksimum, czyli blisko 8 zł za litr - piszą analitycy z BM Reflex.
Na stacjach paliw znów będzie drożej
W lepszym położeniu są kierowcy tankujący benzynę oraz autogaz. Z komunikatu e-petrol.pl dowiadujemy się, że w najbliższych dniach litr Pb98 kosztować będzie 7,42-7,58 zł, a "95-tka" to wydatek na poziomie 6,53-6,66 zł/l.
Autogaz natomiast ma się utrzymać na poziomie 3,14-3,23 zł/l. Nie są to oczywiście ceny, o których marzą kierowcy, jednak trzeba wyraźnie podkreślić, że jest lepiej, niż jeszcze jakiś czas temu, gdy np. litr "95" kosztował przeszło 8 złotych.
Do końca wakacji można skorzystać z promocji, o których wprowadzenie pokusiło się wiele stacji paliw. Takie sieci jak Orlen, BP czy Lotos wprowadziły specjalne akcje. Po spełnieniu warunków można zaoszczędzić nawet 40 groszy na litrze. Na ten moment nie wiadomo, czy od września też będzie szansa na jakiekolwiek ulgi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.