Zarząd Telewizji Polskiej w sierpniu 2020 roku wprowadził zasady dotyczące zakazu konkurencji. Nowy regulamin wpisano do umów i miał dotyczyć wszystkich pracowników. Jednak według ustaleń Najwyższej Komisji Kontroli od początku 2021 roku nikt tego prawa nie egzekwował.
TVP i konkurencja
Zadania monitorowania przestrzegania zakazu konkurencji przez pracowników nie przypisano do obowiązków żadnej z jednostek organizacyjnych wymienionych w regulaminie organizacyjnym spółki — opisano w raporcie Najwyższej Izby Kontroli.
Ponadto nie ma możliwości zweryfikowania danych o zatrudnieniu w konkurencji. TVP nie określa jasno procedur dotyczących zwolnień innych ludzi. Jakiekolwiek konsekwencje wyciągnięto tylko w stosunku do trzech osób, które pracowały w TVP w ostatnich trzech latach — przekazuje portal wirtualnemedia.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeden z pracowników TVP posiadał swoje własne przedsiębiorstwo, które miało podpisane umowę z TVP. Na początku 2021 roku biuro programowe od firmy prowadzonej przez pracownika kupiło prawa do emisji pięciu filmów dokumentalnych za 411,6 tys. zł. Po kontroli NIK wszystkiego się wyparto.
Żaden z naszych pracowników etatowych nie ma zawartej z TVP SA umowy jako firma. Nie stosowaliśmy i nie stosujemy takich praktyk - zapewniała NIK szefowa centrum usług produkcyjnych.
Z firmą pracownika TVP3 zawarto umowy na świadczenie usług za 9,48 mln zł, z czego do maja br. wypłacono 2,99 mln zł. Wcześniej zarząd TVP zwolnił tę osobę z zakazu konkurencji oraz zezwolił na zwieranie umów z jego spółką. Decyzja ta została podjęta pomimo, że pracownik otwarcie łamał prawo o zakazie konkurencji.
Pracownik ten w okresie od dnia 5 stycznia 2022 r. do dnia 7 kwietnia 2022 r. łamał zakaz konkurencji i obowiązującą go umowę o zakazie konkurencji i udziału w reklamach zawartą z pracodawcą - mówi raport NIK.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.