"Początek roku z reguły jest przełomowym momentem, gdzie mogą wystąpić pewne wzrosty cen, więc być może ta inflacja nieznacznie wzrośnie. Ale jednak podniesienie stóp procentowych, działania Narodowego Banku Polskiego, też działają. Więc może początek roku jeszcze będzie podwyższona inflacja — pewnie większą część przyszłego roku, natomiast końcówka roku już te efekty powinno być widać i powinniśmy schodzić z inflacją." — powiedziała Rzeczkowska w rozmowie w Radiu ZET.
Czytaj także: To już plaga. Uważaj! Shrinkflacja w polskich sklepach
Rosnąca inflacja a świadczenie 500 plus
Przypomnijmy, że inflacja we wrześniu wyniosła 17,2 proc. Analitycy spodziewają się kolejnych wzrostów. O spadku inflacji nie ma więc co myśleć w najbliższym czasie. Najnowsze, październikowe dane ma opublikować Główny Urząd Statystyczny w poniedziałek, 31 października. Wówczas dowiemy się, czy i o ile inflacja w październiku wzrosła.
Minister finansów podczas rozmowy w Radiu Zet została również zapytana o to, czy są obecnie plany dotyczące waloryzacji programu 500 plus. Wszystko za sprawą tego, że w ostatnim czasie pojawiły się komentarze z grupy rządzących o tym, że kwota świadczenia mogłaby wzrosnąć do 800 zł.
Minister finansów jednak stanowczo wyraziła się o tym pomyśle, mówiąc: "Absolutnie nie. Nie ma takiej przestrzeni, nie ma takich planów. Mamy inne wyzwania w tej chwili — wyzwania energetyczne, podnieśliśmy bardzo do 3 proc. PKB wydatki na obronność. Tutaj są priorytety. Obronność, bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo finansowe Polaków."
Czytaj także: Inflacja u Gessler. Cena szarlotki dosłownie zwala z nóg
Warto wspomnieć o tym, że skutki inflacji powodują, że 500 zł sprzed 7 lat, obecnie warte jest około 370 zł. Co więcej, nie tylko społeczeństwo odnosi się do kwestii waloryzacji świadczenia, ale również tematy te poruszają rządzący. "Myśli się o jakichś waloryzacjach, ale nie mogę w tej chwili nikomu niczego obiecywać" — powiedział kilka dni temu prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w Częstochowie.