Czy problem przeniesie się do Polski?
Niemiecka sieć Edeka wycofała z obrotu prawie całą gamę międzynarodowych produktów koncernu PepsiCo. Negocjacje między marketami okazały się burzliwe i niewykluczone, że podobny los czeka także inne rynki, być może również i Polskę.
To kolejna odsłona sporu. Edeka toczy obecnie także spór z koncernem kosmetycznym L'Oréal, w wyniku którego z półek zniknęło około 150 produktów.
Podobne sytuacje miały miejsce w ostatnich latach. Okazuje się bowiem, że coroczne negocjacje prowadzą do konfliktów między dużymi producentami a detalistami żywności w kilku krajach europejskich.
Taka sytuacja ma również miejsce w Belgii. W tym kraju niektóre produkty koncernu Mondelez są chwilowo niedostępne w sklepach Colruyt.
Jak tłumaczy portal dlahandlu, jednym z ważniejszych powodów konfliktu jest kwestia podwyżek cen. Te mają z kolei związek z wyższymi kosztami producentów, którzy odbijają sobie w ten sposób straty spowodowane rosnącymi kosztami surowców, transportu i energii.
Czytaj także: Znak czasów. Coca-Cola zmienia skład w swoich napojach