Totalizator Sportowy szuka partnerów do stworzenia aplikacji, która da Polakom możliwość wzięcia udziału w loterii z nagrodami. Celem konkursu będzie zapobieganie rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Żeby bowiem coś wygrać, trzeba będzie w określonych godzinach siedzieć w domu i podlewać wirtualne rośliny.
Nowa loteria ma zatrzymać Polaków w domach. Obiecują atrakcyjne nagrody
Według portalu Business Insider, akcja ma skłonić ludzi do siedzenia w domu w czasie pandemii. Chodzi o ograniczenie kontaktów z innymi ludźmi, a tym samym zmniejszenie liczby nowych zakażeń. Z prezentacji, którą przygotowali pracownicy Totalizatora Sportowego wynika, że ma w tym celu pomóc specjalna aplikacja stworzona w ramach akcji o nazwie #WygrywamyWDomu.
Aplikacja wykorzysta mechanizmy znane z gier mobilnych, czyli nagradzanie użytkowników za wykonywanie zadań w aplikacji. Program będzie jednocześnie śledzić położenie użytkownika – powiedział informator witryny Business Insider.
Budżet akcji ma wynieść w sumie blisko 33 mln zł. Totalizator Sportowy zadeklarował, że włoży w projekt 5 mln zł brutto. Od innych partnerów oczekuje wsparcia w wysokości 28 mln zł.
Co oczywiste, tymi dodatkowymi partnerami mają być głównie spółki Skarbu Państwa – powiedział anonimowy informator, cytowany przez Business Insidera.
Czytaj także: Loteria EuroMillions przyniosła rekordową wygraną. 105 mln funtów niczego nie zmieniło
Loteria w dobie pandemii. Zachęci do pozostania w domu
Do wzięcia udziału w pandemicznej loterii, wymagane będzie zainstalowanie na swoim smartfonie specjalnej aplikacji. Gra opiera się ma na wypełnianiu zadań i zdobywaniu punktów, umożliwiających uzyskanie nagród oraz udział w losowaniu. Scenariusz gry ma być zrozumiały, a kontekst przyjazny.
Zabawa będzie przedstawiona w formie hodowli roślin. Ich rozwój będzie odzwierciedlał poziom zaangażowania użytkownika. Losy zostaną zwizualizowane w postaci kwiatów, a kwitnące rośliny będą pełnić funkcję waluty – można przeczytać na jednym ze slajdów prezentacji, do której dotarł Business Insider.
Użytkownik aplikacji będzie podlewał wirtualną roślinkę, będąc w domu w określonych godzinach. Od poniedziałku do piątku będzie to miało miejsce między 15 a 22, a w weekendy od 10 do 22. Uczestnik zabawy będzie mógł to robić raz na godzinę, ale nie częściej niż pięć razy w ciągu jednego dnia. Po trzecim podlaniu na e-roślince pojawi się pierwszy kwiat, po czwartym następny, a po piątym trzy kolejne.
Każdy kwiat to jeden los na loterii dziennej. W ramach niej będzie można wygrać zestawy RTV i AGD oraz bony podarunkowe czy kody rabatowe. Po zakończeniu dnia kwitnąca wirtualna roślina z pięcioma kwiatami ma dawać możliwość wzięcia udziału w losowaniu tygodniowym i trafić do tzw. e-portfela. Co tydzień do wygrania będzie samochód, prawdopodobnie będzie to Toyota Corolla Turing Sport.
Istotnym elementem zabawy ma być także sklep z nagrodami gwarantowanymi. Choć szanse wygrania samochodu czy telewizora w loterii będą mocno ograniczone, to rośliny z e-portfela będzie można przeznaczyć na zakup dodatkowych losów albo odbiór nagrody gwarantowanej. Mają to być na przykład kody rabatowe u partnerów akcji.
Aplikacja sprawdzi, czy jesteś w domu. Loteria ruszy już w grudniu
Przygotowana na potrzeby zabawy aplikacja, ma śledzić położenie użytkowników. Na tej podstawie będzie określać, czy faktycznie zostają oni w domu. Geolokalizacja telefonu ma być oparta na trzech systemach: GPS, stacjach logowania się telefonów (BTS) oraz Wi-Fi.
Jak twierdzi Business Insider, loteria miałaby wystartować już 6 grudnia i potrwać do 28 marca. Totalizator Sportowy liczy, że zainstaluje ją od 1 do 3 mln użytkowników. Akcja ma mieć trwającą cztery miesiące kampanię medialną, której koszt pomysłodawcy oszacowali na 10 mln zł.
Obejrzyj także: Wielka loteria Wirtualnej Polski
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.