Były czasy, gdy hitem inwestycyjnym ogłaszano akcje, złoto, waluty. Ostatnio rekordy popularności, także wśród ludzi niezwiązanych z rynkami finansowymi, biją kryptowaluty. Najbardziej popularna wirtualna waluta o nazwie bitcoin w 10 lat zwiększyła swoją wartość z 1 zł do obecnych 227 tys. zł!
Nie oznacza to jednak, że wystarczy kupić byle kryptowalutę, odczekać jakiś czas i cieszyć się z zysku. W tym roku można było nieźle zarobić, ale i dużo stracić. Wartość bitcoina wahała się od 100 do 270 tys. zł.
Tegoroczne notowania bitcoina (w złotych)
Każdego dnia mądre głowy i zwykli ryzykanci na całym świecie próbują odkryć tajemnicę skutecznego inwestowania w kryptowaluty. Tym bardziej że większość osób, które pakuje w to swoje pieniądze, nawet do końca nie wie, co to są kryptowaluty.
Mr. Goxx zawstydził inwestorów
Pytanie tylko, czy trzeba to wiedzieć, żeby zarabiać pieniądze? Przykład słynnego chomika Mr. Goxx pokazuje, że nie. Choć niektórzy wolą wierzyć, że był to wyjątkowo inteligentny gryzoń. Sympatyczny zwierz w pięć miesięcy zarobił na kryptowalutach 20 proc.
Czytaj więcej: Kryptowaluty na celowniku oszustów. Podszywają się pod KNF i chcą dostępu do komputera
Jego "finansowa kariera" zaczęła się 12 czerwca. Niestety szybko się skończyła. Twitterowe konto chomika, którego inwestycyjne zagrania śledziło 18,5 tys. użytkowników, poinformowało o jego śmierci.
Co ciekawe, smutne informacje na temat chomika przekazały wielkie, światowe portale. Nie tylko ekonomiczne i specjalizujące się w tematyce kryptowalut. Mowa o brytyjskim BBC, New York Post, Suddeutsche Zeitung czy Fortune.
O chomiku zrobiło się głośno dzięki dwóm Niemcom, którzy postanowili przeprowadzić eksperyment z udziałem gryzonia. Chcieli udowodnić, że sukces na rynku kryptowalut jest przypadkowy. Podobne próby były podejmowane w przeszłości m.in. z szympansami, które miały decydować o tym, w akcje których spółek warto inwestować (oczywiście małpy miały lepsze wyniki od większości profesjonalnych inwestorów).
Mr. Goxx miał swoje biuro
Na twitterowym koncie chomika regularnie pojawiały się wpisy, informujące o tym, po jakiej cenie i jaką kryptowalutę chomik "zalecał" kupować lub sprzedać. Decydował o tym przy pomocy specjalnie stworzonej dla niego klatki.
Chomik podejmował decyzje, uruchamiając "koło intencji". Wybierał kryptowalutę, a następnie wchodził do tunelu o nazwie "kup" lub "sprzedaj". Po przebiegnięciu przez tunel, elektroniczny system dokonywał transakcji zgodnie z życzeniem - opisuje cały proces BBC.
Mr. Goxx miał nawet w klatce swoje biurko. Mógł się poczuć jak prawdziwy makler giełdowy, a nawet Wilk z Wall Street.
Wygląda na to, że większość ludzi z naszego pokolenia nie widzi innej szansy niż rzucenie dużej części swoich oszczędności na rynek kryptowalut, nie mając pojęcia, co się tam dzieje - podsumowywali jeszcze we wrześniu twórcy eksperymentu, cytowani przez BBC.
Żartowali, że ich chomik byłby w stanie podejmować mądrzejsze decyzje inwestycyjne niż ludzie. Historia pokazała, że to prawda.
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF), która w Polsce reguluje rynek finansowy, wielokrotnie ostrzegała przez lokowaniem pieniędzy w kryptowaluty. Urzędnicy wskazywali na to, że ich wartość w krótkim czasie ulega bardzo dużym wahaniom. W przypadku mniej zorientowanych osób jest duże ryzyko poniesienia straty. A nawet utraty wszystkich zainwestowanych pieniędzy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.