Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Na rynku brakuje części do aut. Do akcji ruszyli złodzieje

11

Zapotrzebowanie na części zamienne zgłaszają producenci samochodów na całym świecie. Metale szlachetne dzisiaj są bardziej pożądane niż złoto. To gratka dla złodziei, którzy ruszyli na łowy i kradną części aut na potęgę.

Na rynku brakuje części do aut. Do akcji ruszyli złodzieje
Złodzieje kradną części samochodów. Wszystko przez obecne ceny metali szlachetnych (Getty Images, Christopher Furlong, Getty Images)

Świat podnosi się po globalnym lockdownie i musi mierzyć się z niespotykanymi problemami. Zwiększona produkcja oznacza rosnące ceny energii, gazu, ale też powszechne niedobory surowców, a szczególnie metali szlachetnych. Produkcja aut już dziś działa na znacznie mniejszej skali niż mogłaby, gdyby dostęp do metali nie był ograniczony.

Złodzieje na łowach

Taka sytuacja rynkowa to gratka dla złodziei, którzy postanowili niedobory rynkowe zapełnić "towarami" pochodzącymi z kradzieży. Jak podaje amerykański Business Insider za "The New York Post", przestępcy kradną części stanowiące elementy samochodowych systemów katalizujących.

W ostatnich miesiącach liczba kradzieży elementów systemów filtrujących spaliny samochodów wzrosła czterokrotnie. Do 10 października policja stanu Nowy Jork odnotowała 2170 przypadków kradzieży takich urządzeń. Przed rokiem takich zdarzeń było 501 - pisze BI.com.

- Cała operacja pozyskania katalizatora z pojazdu zajmuje tylko dwie minuty - tłumaczy "The New York Post" detektyw Thomas Kelly pracujący w wydziale ds. przestępczości samochodowej, cytowany przez BI.com.

To nie tylko problem amerykański. Zwiększoną aktywność złodziei obserwuje się również m.in. w Wielkiej Brytanii czy w Japonii.

Zawrotne ceny surowców

Wszystko przez zawrotne ceny surowców i metali szlachetnych, które wzbiły się od początku roku. Jak podaje BI.com, jeszcze w marcu cena jednej uncji - czyli około 28 gramów - rodu wynosiła 30 tysięcy dolarów. Pallad natomiast w maju wyceniany był na 3 tysiące dolarów za uncję.

Choć obecnie ceny tych surowców spadły, to nadal kosztują więcej niż złoto. Za uncję tego ostatniego płaci się 1,8 tysiąca dolarów, zaś za platynę - około 1 tysiąc dolarów za uncję.

Zobacz także: Inwestorzy ustawiają się w kolejce. O wynalazek Polki bije się świat, Japonia wykłada pieniądze
Autor: KRO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić