We wtorek rząd weźmie na tapet tzw. babciowe. Plan jest taki, by wprowadzić do systemu prawnego trzy nowe świadczenia, które będą wspierać rodziców w aktywności zawodowej i w wychowaniu oraz rozwoju małego dziecka: "aktywni rodzice w pracy", "aktywnie w żłobku" i "aktywnie w domu".
Przepisy opracowywała wiceminister rodziny Aleksandra Gajewska. Wiadomo, że świadczenie "aktywni rodzice w pracy" będzie kierowane do aktywnych zawodowo rodziców dziecka w wieku od 12. do 35. miesiąca życia. Wsparcie będzie przysługiwać w wysokości 1500 zł miesięcznie przez 24 miesiące.
Od rodziców będzie zależało, na co przeznaczą te pieniądze. Będą mogli np. sfinansować z nich opiekę sprawowaną przez babcię (w tym emerytkę) na podstawie umowy uaktywniającej (to jest umowy zawieranej z nianią). W razie wykorzystania przez rodziców umowy uaktywniającej, składki od tej umowy będą dodatkowo finansowane - wyjaśnia RMF FM.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamiast funkcjonującego obecnie dofinansowania w wysokości do 400 zł do opłaty za pobyt dziecka w żłobku, wdrożone zostanie świadczenie "aktywnie w żłobku". Wyniesie ono 1500 zł, ale nie więcej niż wysokość opłaty, którą rodzic ponosi za pobyt dziecka w instytucji opieki.
Dla kogo świadczenie "aktywnie w domu"?
"Aktywnie w domu" to świadczenie dla rodziców dzieci w wieku od 12. do 35. miesiąca życia, którzy nie będą uprawnieni lub z własnej woli nie zdecydują się na skorzystanie z dwóch wcześniej wymienionych świadczeń.
Świadczenie "aktywnie w domu" będzie przysługiwało wyłącznie w wysokości 500 zł miesięcznie przez 24 miesiące. W rządowej informacji zaznaczono, że nie będzie możliwości pobierania świadczenia w wysokości 1000 zł przez 12 miesięcy, jak w przypadku rodzinnego kapitału opiekuńczego - podkreśla RMF FM.
Takie wsparcie zostało przewidziane przede wszystkim z myślą o rodzicach nieaktywnych zawodowo. Można będzie je uzyskać na każde, w tym pierwsze i jedyne dziecko.