Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Naczynia z PRL mogą być warte fortunę. Sprawdź, czy masz je w domu

38

Choć dla wielu może się to wydawać żartem, to ceramika z okresu PRL-u staje się coraz większym obiektem pożądania wśród kolekcjonerów. Za niektóre talerze, filiżanki, kubki czy sosjerki można zgarnąć nawet kilkaset złotych. Dlatego w internecie nie brakuje ogłoszeń tego typu.

Naczynia z PRL mogą być warte fortunę. Sprawdź, czy masz je w domu
Zobacz, czy masz w kuchni takie naczynia. Możesz na nich sporo zarobić (Wikimedia, Julo)

Wiele osób jest nieświadomych tego, że ceramika z czasów PRL-u potrafi obecnie osiągać astronomiczne ceny, przez co przy okazji remontów czy też sprzątania "babcinych" szafek kultowe przedmioty trafiają na śmietnik. Tymczasem na aukcjach internetowych kolekcjonerzy są gotowi za nie zapłacić nawet kilkaset złotych.

Zobacz, czy masz w kuchni takie naczynia. Możesz na nich sporo zarobić

Co wpływa na cenę ceramiki z komunistycznych czasów? Drożej wyceniane są całe komplety naczyń. Jeśli w swojej kolekcji posiadamy tylko pojedynczy talerz czy filiżankę, musimy być świadomi tego, że nie zarobimy fortuny. Liczy się też wzór, jaki znalazł się na danym naczyniu - informuje "Fakt".

Przed laty niektóre naczynia produkowano masowo, przez co na rynku jest spora liczba przedmiotów z danym wzorem. Cenniejsze są te, które wypuszczano w mocno limitowanej liczbie. Mowa m.in. o talerzach i kubkach, które powstały w Zakładach Fabryki Porcelitu Stołowego Pruszków. Rozpoznamy je po sygnaturach w litery "P" czy "ZPS Pruszków Made in Poland".

Popularność zyskują też ręcznie malowane przedmioty z fabryki Włocławek, Chodzież oraz Ćmielów. Ten ostatni zakład należy do najstarszych w Polsce. Jego wyroby można rozpoznać poprzez literę "C" w trójkącie z podpisem "Ćmielów" czy "Polska Fabryka Porcelany w Ćmielowie".

Na rynku pojawiają się też naczynia wyprodukowane w Ćmielowie jeszcze przed II wojną światową, a w tym przypadku potrafią osiągnąć cenę rzędu kilkunastu tysięcy złotych. Za dekoracyjne figurki, które wytwarzano w latach 50. XX wieku, można zgarnąć ok. 1000 zł.

Przeglądając "babcine" szafki w poszukiwaniu cennej ceramiki, warto też zajrzeć do szuflad, bo coraz droższe stają się również monety z czasów PRL-u. Za 20-groszówkę z 1957 roku można otrzymać nawet 1000 zł, za 1-złotówkę potencjalny nabywca może zaoferować z kolei kilka tysięcy złotych.

Zobacz także: Przeżył piekło rosyjskiej niewoli. Brytyjczyk z Azowstalu o torturach
Autor: ŁKU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić